Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

Zgodni mieszkańcy Bestwinki

10. 05. 16
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 6932
 Od dawna już na terenie byłego kółka rolniczego trwają przygotowania do prowadzenia punktu  skupu złomu. Z firmą SCRAP podpisano w tym celu umowę dzierżawną. Takie zagospodarowanie terenu nie spotkało się z aprobata większości mieszkańców sołectwa. Postanowili więc wspólnymi siłami zapobiec temu, co się dzieje.
16 maja zorganizowano spotkanie, na którym przyjęto wniosek, z którego wynika jednoznacznie, iż mieszkańcy są przeciwni prowadzeniu punktu skupu złomu na terenie byłego kółka rolniczego, widząc potrzebę wykonania tam parkingu. Jan Ślosarczyk, który podpisał umowę dzierżawną z firmą SCRAP, wręczył tylko pismo i wyszedł, nie wyrażając chęci bezpośredniej rozmowy z udziałowcami i usługobiorcami kółka.
Oto protokół:

Porządek zebrania:
1.Otwarcie zebrania.
2.Podjęcie decyzji w sprawie zagospodarowania terenu byłego kółka rolniczego.
Ad 1.
Zebranie otworzył sołtys Bestwinki Józef Gawęda, który przywitał przybyłych oraz podał porządek i cel zebrania. Protokolantem zebrania został Józef Distel. Komisja Uchwał i Wniosków zasiadła w składzie: Jacek Łuszczak, Eugeniusz Kóska oraz Józef Ślosarczyk.
Ad 2.
Na początku sołtys odczytał zaproszenie na zebranie, zwołanie w celu ustosunkowania się do powstawania na terenie sołectwa punktu skupu złomu. Następnie odczytał pismo, które dostarczył Jan Ślosarczyk. Radna Danuta Kubik odniosła się do w/w pisma, wyrażając opinię, iż nadaje się ono do wyjaśnienia na zebraniu sołeckim. Przypomniała cel założenia i działania kółka rolniczego. Według danych radnej, na początku było ponad 100 udziałowców, a po roku 1990 zostało ich 10. Każdy z nich złożył się po 100 tys. starych złotych. Osoby te utrzymywały kółko, będąc jego gospodarzami. Od 2003 roku nie posiada ono statutu i nie jest zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Sądowym. Prawnie więc kółko rolnicze nie istnieje. Pismo złożone przez Jana Ślosarczyk, zdaniem radnej jest nieprawdą.Radna Danuta Kubik zapytała też kiedy wybrano zarząd kółka i jego przedstawiciela, czyli Jana Ślosarczyka. Nadmieniła, że przy skupie złomu będzie duży bałagan i problemy z dojazdem do szkoły i remizy OSP. Wyraziła przekonanie, że bardziej zasadne jest, aby na tym terenie wybudować parking na potrzeby szkoły oraz OSP. Zdaniem radnej należy zdecydować w jaki sposób zagospodarować teren byłego kółka rolniczego. Przeprowadzono zatem głosowanie, z którego wynikło, że wszyscy obecni na zebraniu chcą budowy na tym terenie parkingu, a nie punktu skupu złomu. Zdaniem Danuty Kubik należy teren ten przekazać gminie w celu wybudowania na nim parkingu.
Ks. proboszcz Władysław Piekarski zapytał co my, jako mieszkańcy, możemy w tej chwili zrobić, aby nie dopuścić do prowadzenia skupu złomu w centrum sołectwa.
Edward Bizoń stwierdził, że gmina jest stroną w tym sporze, ponieważ 3 ary obszaru należącego do gminy, graniczą z terenem kółka. Przypomniał również, że firma SCRAP nielegalnie wybudowała wagę, co było samowolą budowlaną.
Wiesław Nawrocki zaproponował, by wystąpić do odpowiedniego sądu w celu sprawdzenia czy kółko działa legalnie.
Franciszek Owczarz powiedział, że był świadkiem nielegalnych działań na terenie kółka rolniczego.
Jacek Łuszczak wyjaśnił, że nie jest prawdą, jakoby Urząd Gminy chciał sprzedać teren kółka rolniczego, gdyż jako radny nie zna takiej możliwości, a ponadto gmina nie ma pieniędzy na ten cel.
Tadeusz Wróbel powiedział, że należy znaleźć inwestora, który zagospodarowałby teren i wykonał parking oraz inne potrzebne inwestycje.
Jacek Łuszczak następnie odczytał wniosek podpisany przez wszystkich obecnych. Wynika z niego, że przybyli są przeciwni prowadzeniu punktu skupu złomu na terenie byłego kółka rolniczego, widząc potrzebę wykonania tam parkingu.
Sołtys zakończył zebranie, dziękując obecnym za przybycie.
Jak widać, mieszkańcy Bestwinki udowodnili, że potrafią się porozumieć i działać dla dobra wspólnego.
Wioleta Gandor

Do góry