Ratownicy drogowi bezinteresownie i w czynie społecznym służą człowiekowi, w wielu przypadkach ratując mu życie. Jednym z nich jest mieszkaniec Bestwinki, Józef Bezegłów(pierwszy z lewej na zdjęciu), członek Koła Automobilklubu Śląskiego w Czechowicach- Dziedzicach, który bierze udział w pracach Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
W celu propagowania idei udzielania pierwszej pomocy, 10 kwietnia, na terenie Czechowic- Dziedzic odbyły się Okręgowe Mistrzostwa Ratowników Drogowych Polskiego Związku Motorowego Okręgu Katowickiego. Podczas zawodów pan Józef pełnił funkcję Vicekomandora ds. organizacyjnych i trasy, przyczyniając się do powodzenia mistrzostw.  W zawodach uczestniczyła również OSP z Bestwinki, udostępniając swój wóz bojowy.
 Ratownicy drogowi, którzy zgłosili się do zawodów, musieli napisać test sprawdzający ich wiadomości z  zakresu pomocy przedlekarskiej i z przepisów ruchu drogowego, a także zaprezentować akcję ratowniczą na miejscu pozorowanych wypadków drogowych. Jury oceniło również próbę sportową na placu manewrowym oraz próbę reanimacyjną. Wybory ogłosił Tadeusz Bajorek, Komandor Rajdu, wręczając puchar zwycięskiej drużynie w składzie: Andrzej Polaczy oraz Aleksander Duda.

Aby zostać ratownikiem drogowym należy przejść 30- godzinny kurs, ale uważam, że oprócz tego przynajmniej raz do roku powinny odbywać się szkolenia dla ratowników. Dlatego też jednym z naszych głównych celów stało się doskonalenie umiejętności tych, którzy udzielają nam pomocy- mówił Jerzy Wolniak- przewodniczący Jury, członek zarządu Polskiego Związku Motorowego w Katowicach i członek zarządu Automobilklubu Śląskiego. Moim zdaniem podczas kursu prawa jazdy powinno się szkolić kierowców w zakresie udzielania pomocy przed medycznej tak, aby każdy kursant nabył praktyczne umiejętności. Dobrym pomysłem byłoby również wprowadzenie do szkół zajęć z wychowania komunikacyjnego- dodał przewodniczący.