A wracając do meczu...po kiksie bramkarza gości pierwszą bramkę dla Przełomu zdobył Łukasz Stanoch. Na 2:0 podwyższył, znów po błędzie obrońcy gości, który zmylił bramkarza, Mirosław Danel. Na 2:1 zmniejszył wynik Adam Śliwa. Wojciech Fluder kapitalnym uderzeniem z rzutu wolnego podwyższył na 3:1 dla gospodarzy. Chwilę po tym Arkadiusz Bieszczad zdobył kontaktową bramkę i pierwsza połowa zakończyła się rezultatem 3:2. Po przerwie goście uzyskali lekką przewagę i Tomasz Góra, bramkarz gospodarzy, często bywał w opałach, ale należy uczciwie przyznać, że rozegrał bardzo dobre spotkanie i stracone bramki raczej nie obciążają jego konta, dwie z nich padły w sytuacji sam na sam. Ta przewaga gości zaowocowała zdobyciem przez nich wyrównania, a bramkę zdobył głową Adam Śliwa.
Wszyscy liczyli, że wprowadzony w drugiej części spotkania Robert Jurczyga, najlepszy strzelec w sparingach, da z siebie wszystko aby zdobyć bramkę, ponieważ w pierwszym spotkaniu o punkty w klasie A nie udało się mu zdobyć bramki i jest „na głodzie”. Po jego wejściu na boisko dało się zauważyć ożywienie w formacji ataku, Robert szarpał to z prawej strony, to środkiem boiska i w ostatnich sekundach meczu zdobył czwartą bramkę dla „Przełomu” dającą mu awans do IV rundy Pucharu Polski. Sędzia odgwizdał koniec spotkania zanim zawodnicy LKS „Wilamowiczanka” Wilamowice doszli z piłką na środek boiska.
LKS „Przełom” Kaniów – LKS „Wilamowiczanka” Wilamowice 4:3
Bramki dla Kaniowa: Łukasz Stanoch, Mirosław Danel, Wojciech Fluder, Robert Jurczyga
Bramki dla Wilamowic: Adam Śliwa – 2, Arkadiusz Bieszczad
LKS Kaniów: Tomasz Góra, Kornel Ryszka, Wojciech Fluder, Dariusz Soloch, Damian Błąkała, Paweł Wróbel, Łukasz Stanoch, Tadeusz Sztorc, Tomasz Jacher, Grzegorz Maron, Mirosław Danel, Łukasz Rogol, Marek Faruga, Bartłomiej Litwin, Kamil Pindel, Wojciech Kubies, Robert Jurczyga, Konrad Szwed.
A w okręgówce nasi sąsiedzi uzyskali następujące rezultaty:
Pasjonat Dankowice - Drzewiarz Jasienica 2:1
Zapora Porąbka - Sokół Zabrzeg 3:3
Cukrownik Chybie - Bestwina 5:0
MRKS Czechowice - Podbeskidzie II Bielsko 2:1