Od kilku tygodni prowadzona jest renowacja pomnika upamiętniającego sześciu bojowników Gwardii Ludowej, którzy zginęli podczas II wojny światowej. Finansuje ją potomek jednego z poległych żołnierzy. Radny powiatowy Józef Maziarz, mieszkaniec wsi, uważa jednak, że w kontekście 17 września 1939, sytuacja jest niestosowna.
– Chodzi przecież o bojowników PPR-u – wyjaśnia Józef Maziarz. Renowacja obelisku rozpoczęła się jakieś trzy tygodnie temu. Maziarz sądził początkowo, że gmina zleciła rozebranie pomnika. Szybko przekonał się jednak, że pamiątkowy obiekt jest odnawiany. – Podkreślanie, że byli to pepeerowcy, w kontekście niedawnej rocznicy napaści Związku Sowieckiego na Polskę, jest mocno nie na miejscu – uważa radny powiatowy.
od admina: Ciąg dalszy artykułu zamieszczonego na portalu internetowym www.super-nowa.pl w rozwinięciu. W tym miejscu nie sposób jednak pozostawić bez komentarza zainteresowanie Pana radnego powiatowego Józefa Maziarza, a zwłaszcza wypowiedzianego w dalszej części stwierdzenia, że gminni radni nie mają odwagi mówić o tej sprawie głośno. Panie radny Maziarz, takie uwagi proszę zachować dla siebie i odnieść do siebie. Gminni radni mówią głośno o tym co ich boli. Widocznie ta sprawa ich nie boli, boli ich natomiast , na przykład, sposób prowadzenia robót na ulicy Witosa, drodze powiatowej, zgłaszają Panu uwagi i żadna z nich nie została uwzględniona, boli ich ulica Janowicka i kardynalne błędy popełnione przez firmę wykonującą remont(również za gminne pieniądze), żadna z uwag nie została przez Pana pomyślnie załatwiona, boli ich ulica Krzywolaków i skrzyżowanie z ulicą Czechowicką (można się być może tylko domyślać, że nie interesuje się Pan tą ulicą ze względu na jej patronów, widocznych również na pomniku), podobno po poprawie warunków atmosferycznych miało to skrzyżowanie zostać naprawione(tak wynika z pisma otrzymanego ze starostwa powiatowego wiosną bieżącego roku ), boli ich wiele innych spraw, które są w gestii starostwa, a mieszczą się na terenie naszej gminy. Dlaczego Pan nie angażuje prasy, portali internetowych i innych mediów w tych sprawach, o wiele bardziej istotnych dla Pańskich wyborców i mieszkańców naszej gminy niż ww pomnik? To skandal, że poświęca Pan tyle uwagi sprawie, o którą nikt Pana nie prosił, a wręcz przeciwnie, z której mieszkańcy są bardzo zadowoleni i popierają ją, wyrażając wdzięczność osobom, które podjęły się renowacji tegoż pomnika, poprawiając, m.in. estetykę centrum Kaniowa, nie mówiąć o innych odczuciach, zapewne Panu zupełnie obcych albo pojmowanych opacznie.

Zgodnie z regulaminem i wcześniejszą zapowiedzią, w dniu 30 września br. w trakcie obchodów Dnia Chłopaka w Zespole Szkolno – Przedszkolnym w Bestwince zostały ogłoszone wyniki konkursów wakacyjnych.
W kategorii "Najciekawsza fotografia z wakacji" laureatką została Natalia Tekieli z kl.V.
W konkursie "Reportaż z wakacji" zwycięzcą został Szymon Baranowski z kl.III.
Najciekawszy wywiad wakacyjny przeprowadziła Weronika Kubas z klasy III.
Laureaci konkursu otrzymali nagrody rzeczowe, które ufundował Przewodniczący Rady Gminy Jerzy Zużałek (deklaracja złożona w dniu zakończenia roku szkolnego 2008/2009) oraz nagrody książkowe od dyrektora szkoły. Nagrodzone prace zostaną umieszczone w galerii na szkolnej stronie internetowej http://zszpbestwinka.edupage.org

Zgodnie z uchwałami walnego zebrania Sekcji Wędkarskiej przy LKS Przełom Kaniów zarząd Sekcji przystąpił do hodowli nowego gatunku, tj. jesiotra i w ostatnią sobotę, 3 października dokonano odłowu wyhodowanych ryb, a następnie zarybiono nimi akwen Miasteczko. Z fotorelacją z odłowów można zapoznać się na stronie www.sekcja-wedkarska-kaniow.pl .

Zarząd Sekcji Wędkarskiej przy LKS Przełom Kaniów informuje, że 10.10.2009 r  o godzinie 10 na terenie Rybaczówki odbędzie się zebranie Członków Sekcji.
Celem zebrania będzie wstąpienie Sekcji do Stowarzyszenia - Lokalna Grupa Rybacka.
Zarząd prosi o liczny udział członków Sekcji w tym zebraniu.

Drugiego października 2009 roku pracownicy Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji w Bestwinie – Sławomir Lewczak, Tomasz Stankiewicz i Łukasz Wojsław udali się do Bielska – Białej, aby na starym, ewangelickim cmentarzu odnaleźć miejsce wiecznego spoczynku Adolfa Gascha – dzierżawcy stawów rybnych w Kaniowie i twórcy odmiany karpia polskiego zwanego galicyjskim.
Cmentarz znajduje się niedaleko galerii „Sfera”, pomiędzy ul. Nadbrzeżną i Piłsudskiego. Wejście jest zlokalizowane nieopodal sklepu ogrodniczego. Nekropolia skrywa mogiły zasłużonych dla miasta i okolic ewangelików, wśród nich także Gascha. Hodowca spoczywa na samym końcu cmentarza – tablica nagrobna zawieszona jest bezpośrednio na murze.
Rok 170 – tych urodzin A. Gascha przyniósł zatem wiele nowej wiedzy na jego temat – wydano wspomniane wcześniej opracowanie „Adolf Gasch – hodowca z Kaniowa w świetle tekstów źródłowych”, teraz zaś zlokalizowano grób, który każdy może odwiedzić.
Tekst i zdjęcia:Sławomir Lewczak