Na kompleksie sportowym Orlik’2012 przy Zespole Szkolno – Przedszkolnym w Bestwinie została zorganizowana przez animatora Tomasza Zużałka i przy pomocy Centrum Kultury, Sportu i Rekreacji Liga Piłki Nożnej dla Dzieci i Młodzieży pod patronatem Przewodniczącego Rady Gminy Bestwina.(przepraszam za błąd w podpisie drużyny z Bestwinki - winno być Maluchy)
W niedzielę, 27 maja, odbyły się finały najmłodszych uczestników, tj. dzieci od najmłodszych do III klasy włącznie. W tej grupie wiekowej wystąpiły 4 drużyny. Takiej widowni i takiego dopingu mogłaby pozazdrościć niejedna seniorska drużyna. Emocji nie brakowało i można byłoby obdzielić nimi wiele ligowych spotkań. A oto niedzielne wyniki:
FC Kaniów - Real Madryt młodziki 2 : 0  Bramki: Hałas F.- 1, Borak P. - 1
FC Barcelona młodziki - Maluchy z Bestwinki 1: 3 Bramki: Adamaszek D. – 1/ Bieroński J.- 2, Głąbek – 1
FC Kaniów –  FC Barcelona młodziki 0 : 0
Real Madryt młodziki - Maluchy z Bestwinki 0 : 5 Bramki: Bieroński J.- 4, Urbanke A. – 1
Maluchy z Bestwinki - FC Kaniów 5 : 0 Bramki: Bieroński J. - 3, Głąbek P. - 1,  Danielczyk B. - 1
Real Madryt młodziki - FC Barcelona młodziki 0 : 4 Bramki: Adamaszek D. - 2, Zużałek D. - 1, Sojka Dominika - 1.

Składy drużyn w rozwinięciu:

Z portalu www.beskidzka24.pl:

W sobotnie popołudnie Bestwina stała się kulinarną i folklorystyczną stolicą powiatu bielskiego.

26 maja na bestwińskich terenach rekreacyjnych połączono aż dwie duże imprezy. Starosta bielski zaprosił mieszkańców na Przegląd „Kulinarne dziedzictwo”, a miejscowe centrum kultury - na X Bestwińskie Spotkania Folklorystyczne.

Regionalne potrawy zaprezentowało aż trzydzieści jeden kół gospodyń wiejskich z całego powiatu bielskiego. Czego tam nie było... - Pycha! - chwalili smakosze, zajadając się to kaczką, to królikiem, to pieczenią, a to jakimś słodkim frykasem. Wszystkie gospodynie za swój wysiłek zostały nagrodzone i dobrym słowem, i prezentami od organizatorów.

Było coś dla ciała, przyszło i coś dla ducha. Na scenie zaprezentowały się znakomite grupy folklorystyczne, z Regionalnym Zespołem Pieśni i Tańca „Bestwina” na czele. Ponadto wystąpiły regionalne zespoły: „Jaworze”, „Polanka Makowska” i „Trojak”.

Zwieńczeniem imprezy była zabawa taneczna z zespołem Puls.

Zobacz zdjęcia

Dodaj komentarz

W błyskawiczny sposób ukazała się pierwsza relacja z przedstawienia pt. Calineczka - www.beskidzka24.pl:

Sala kaniowskiej OSP pękała w szwach, gdy na scenę wkroczył kwiat lokalnych społeczników i rozpoczęła się „Calineczka”.

27 maja Stowarzyszenie Pomocy Dzieciom, Młodzieży i Rodzinom „Z sercem na dłoni” zorganizowało imprezę charytatywną z prawdziwego zdarzenia. - To nasze pierwsze takie przedsięwzięcie, nad którym pracowało dwadzieścia jeden osób. Wstęp jest bezpłatny, ale można dobrowolnie przekazać pieniądze na pomoc potrzebującym - mówi Kamil Gandor.

W brawurowo wykonanej „Calineczce” udział wzięli: Agnieszka Binek (Calineczka), Janusz Tomaszek, proboszcz (narrator), Artur Beniowski, wójt (Reruś Artuś), Jerzy Zużałek, przewodniczący Rady Gminy (Kret), Łukasz Furczyk, radny (Chrząszcz), Grzegorz Owczarz, komendant gminny OSP (Chrząszcz), Marek Pękala, sołtys Kaniowa (Chrząszcz), Robert Jurczyga, aktor (Król Elf) oraz m.in.: Magdalena Augustyn, Dorota Kóska-Beniowska, Mariola Płachno, Alicja Skrudlik, Iwona Sojka i Marcin Furczyk. Autorką scenariusza i scenografii była Iwona Sojka, której ponadto w przygotowaniu dekoracji pomagali Katarzyna i Andrzej Heskowie.

Na scenie świetnie zaprezentował się ponadto Con Fuoco Band z Powiatowego Ogniska Pracy Pozaszkolnej „Art.” w Czechowicach-Dziedzicach, kierowany przez Urszulę Szkucik-Jagiełkę. Doświadczonym artystom pomagały też przedszkolaki, tworzące zespół fletów prostych.

Więcej na ten temat tutaj

Zobacz zdjęcia

Dodaj komentarz

26 maja na tzw. Podkępiu w Bestwinie odbyła się niezwykła msza święta.(źródło: www.beskidzka24.pl)

Dlaczego niezwykła? Wierni z całej gminy spotkali się w... lesie, w miejscu, gdzie stykają się granice Bestwiny, Bestwinki i Kaniowa. Ołtarz postawiono tuż obok studni, która na co dzień służy mieszkańcom do pobierania wody pitnej. Na miejsce sprowadzono też ławeczki, by choć część z rzeszy wiernych mogła wygodnie się usadowić na wąskiej dróżce. Nie zabrakło nawet oprawy muzycznej z bogatym instrumentarium.

Mszę świętą, jak zawsze 26 maja w intencji matek, odprawił Cezary Dulka, bestwiński proboszcz. Towarzyszyli mu kapłani z okolicznych parafii.

Uczestnicy mszy w intencji matek chwalą jej wyjątkowość i niezwykłą atmosferę leśnego zakątka, położonego nad malowniczymi stawami.