Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

Aktualności

13. 11. 04
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 2496

Zespół Electropoli - Galwanotechnika został ukarany walkowerem, gdyż w zespole wystąpiło dwóch zawodników nieuprawnionych do gry. Aby nie krzywdzić strzelców bramek w tym meczu z zespołu Mur Beton ich bramki oraz kartki zostały zaliczone - wynik w meczu 1:4 dla Mur Betonu zweryfikowano na walkower 0:5.
Electropoli – Galwanotechnika - Mur – Beton 1:4
Bramki: Kucharczyk G./ Pasterny P., Zdeb W., Włoszek M., Orlicki D.
Dobre Chłopaki – Bomatur - TKKF Dankowice 0:4
Bramki:/Siwik Ł. – 2, Kozłowski R.,Adamowicz J.
Hałcnów Team - Młodzi Wilcy 4:1
Bramki: Bąbka W., Bąbka M., Matusik J., Chrobak K./ Kłoda B.
Naprzód Tyłowice - Ułaaa… 2:2
Bramki: Markiel M.-2/ Ścibiorek K., Firganek A.
Komunikaty oraz tabele w rozwinięciu:

Czytaj więcej
13. 11. 03
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 2358

W ostatniej kolejce rundy jesiennej rozgrywek o mistrzostwo bielskiej klasy A LKS Przełom Kaniów podejmował LKS Orzeł Kozy.
Od 10 minuty po bramce uzyskanej z rzutu karnego przez Roberta Jurczygę gospodarze prowadzili 1:0 i takim też wynikiem zakończyła się pierwsza połowa, mimo wielu okazji do podwyższenia wyniku.
Po przerwie przewaga LKS Kaniów w dalszym ciągu była widoczna, ale kolejne bramki padły dopiero pod koniec spotkania a uzyskali je Grzegorz Maron i Mirosław Danel.
LKS Przełom Kaniów zakończył rundę jesienną na 3 pozycji ze stratą 3 punktów do Czarnych Jaworze i 1 punktu do Pioniera Pisarzowice.
LKS Przełom Kaniów - LKS Orzeł Kozy 3:0

13. 11. 03
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 3507

W wieku 49 lat w Bestwinie zmarł były piłkarz Górnika Zabrze i reprezentacji Polski Ryszard Kraus (Zdjęcie po prawej przesłane przez Magdalenę Paszek z prywatnego archiwum Czesława Żaczka) .

Zarząd, piłkarze i kibice Górnika Zabrze składają rodzinie zmarłego szczere wyrazy współczucia.

Pogrzeb śp. Ryszarda Krausa odbędzie się we wtorek 5.11 o godzinie 14:00.

***

Ryszard Kraus (ur. 30 czerwca 1964 w Bestwinie) były polski piłkarz grający na pozycji napastnika.

Kraus był wychowankiem LZS Bestwina, z którego przeszedł do GKS Jastrzębie w 1980. W Jastrzębiu grał przez 7 lat, a następnie 1,5 roku w Odrze Wodzisław. W przed rundą wiosenną w sezonie 1988/89 wrócił do Jastrzębia, które występowało wówczas w ekstraklasie. Kraus wystąpił w tym sezonie w 14 meczach i strzelił 6 bramek, co nie pomogło w uchronieniu GKS-u przed spadkiem do II ligi, ale przyniosło transfer do czołowej wówczas drużyny w Polsce, Górnika Zabrze.

W Górniku występował w latach 1989-94 i był to najbardziej udany okres w jego karierze, zwłaszcza sezon 1990/91, w którym strzelił 16 bramek, co zaowocowało debiutem w reprezentacji 5 lutego 1991 w meczu z Irlandią Północną. W reprezentacji wystąpił w 4 meczach, nie strzelając bramki (zdobył gola w meczu z Litwą w 1992, ale PZPN w przeciwieństwie do Litewskiej Federacji oraz FIFA nie uznaje tego meczu jako oficjalnego). Po opuszczeniu Górnika w 1994 występował jeszcze w GKS Tychy oraz LKS Bestwina, w którym zakończył karierę w 1996.

foto: Włodzimierz Sierakowski; źródło: http://gornikzabrze.pl/

13. 11. 03
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 2659

W jednym z ciekawiej zapowiadających się spotkań Zapora Wapienica pokonała KS Bestwinka 2:1.
LKS Zapora Wapienica - KS Bestwinka 2:1
Bramka: Paweł Łukosz
KS Bestwinka: Chmielniak Dominik, Michalski Artur, Miroski Dawid(75' Prymula Daniel), Nycz Rafał, Wróbel I Paweł, Bieroński Tomasz, Jastrzębski Marcin, Łukosz Paweł (75' Wróbel Andrzej), Stasica Przemysław, Wierzgoń Zbigniew (58' Kasprzyk Michał), Wróbel II Paweł (39' Skęczek Maciej).

Więcej: www.beskidzkapilka.pl

13. 11. 02
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 3742

Nie ma dnia, by czternastoletnia blondynka z Bestwinki mogła zapomnieć o swojej chorobie. Już wstanie z łóżka wymaga pomocy rodziny. Później rehabilitacja pod okiem fachowca, zajęcia w basenie, ćwiczenia w domu... Trzeba zacisnąć zęby i walczyć z postępującym i nieuleczalnym zanikiem mięśni. Mimo to Asia często się uśmiecha. - Jest twarda. Najtwardsza z nas wszystkich - mówi jej mama.
Do  ósmego roku życia Joanna Markiel niczym nie różniła się od rówieśników. Wspomina Pierwszą Komunię Świętą, brzydką pogodę podczas zielonej szkoły nad morzem, zabawy na podwórku. Wkrótce jednak pojawiły się niepokojące objawy. - Przyszłam do szkoły, by porozmawiać o coraz słabszych wynikach Asi podczas lekcji wychowania fizycznego. Coraz słabiej biegała, ćwiczyła. Wtedy jeszcze nikt nie wiedział, o co może chodzić - wspomina Teresa Markiel, mama Joasi. W 2008 roku zaczęły się wizyty u lekarzy, najpierw w Bielsku-Białej, potem w Katowicach i Warszawie. W 2009 roku wszystko stało się jasne. Neurolog stwierdził dystrofię mięśniową obręczowo-kończynową. - Na początku był to wielki szok. I strach. Do dzisiaj nie możemy się z tym pogodzić  - wyznaje ze łzami w oczach Teresa Markiel. Choroba objawiająca się zanikiem mięśni jest niczym wyrok. Nie można jej wyleczyć. Odpowiednia rehabilitacja może jedynie spowolnić jej skutki, podnieść komfort i przedłużyć życie chorego. - Oby w końcu pojawiło się jakieś lekarstwo - ma nadzieję rodzina.

Czytaj więcej
Do góry