Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

Aktualności

17. 10. 31
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 5430

W sobotę, 28 października, w Pisarzowicach odbył się Powiatowy Turniej Piłki Nożnej Halowej Drużyn MDP powiatu bielskiego zorganizowany przez Gminy Zarząd OSP Wilamowice oraz Powiatowy Zarząd OSP w Bielsku-Białej. Zdjęcia: http://zosprpbielsko.pl
Zawody odbyły się w kategorii wiekowej 10 - 14 lat i wzięło w nich udział 5 chłopięcych oraz 2 dziewczęce drużyny MDP.
W kategorii chłopców udział wzięły dwie MDP z naszej gminy, tj. OSP Bestwinka i OSP Kaniów, które za przeciwników miały jeszcze OSP Dankowice, OSP Stara Wieś i OSP Porąbka.
Znakomicie spisała się w nich drużyna MD OSP Bestwinka odnosząc same zwycięstwa i zajmując I miejsce. MDP OSP Kaniów zajęła 4 miejsce. Zawodnik MDP OSP Bestwinka, Konrad Komór, został najlepszym strzelcem Turnieju.
Wyniki:
OSP Porąbka - OSP Bestwinka 0 : 14
OSP Kaniów - OSP Dankowice 1 : 1
OSP Bestwinka - OSP Kaniów 7 : 1
OSP Porąbka - OSP Kaniów 1 : 2
OSP Bestwinka - OSP Dankowice 8 : 3
OSP Kaniów - OSP Stara Wieś 1 : 5
OSP Bestwinka - OSP Stara Wieś 7 : 1

Klasyfikacja końcowa:

1. OSP Bestwinka   4 12 36 4
2. OSP Dankowice 4 7 10 11
3. OSP Stara Wieś   4 6 16 11
4. OSP Kaniów         4 4 5 14
5. OSP Porąbka       4 0 1 27
17. 10. 30
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 5360

Pogoda ponownie pokrzyżowała szyki piłkarzom. Mecz KS Bestwinka – KS Międzyrzecze nie doszedł do skutku z uwagi na zły stan murawy, natomiast mecze LKS Bestwina – KKS Spójnia Zebrzydowice i LKS Przełom Kaniów – LKS Sokół Hecznarowice toczyły się w anormalnych warunkach. Doskonale obrazuje to zdjęcie wykonane przez Szymona Szwajkowskiego w czasie meczu w Bestwinie. Więcej zdjęć TUTAJ.
LKS Bestwina rozgrywał swój mecz w sobotę i dzięki celnym trafieniom Krystiana Makowskiego, Adriana Miroskiego i Mateusza Droździka pokonał KKS Spójnię Zebrzydowice 3:0 i umocnił się na drugiej pozycji w tabeli. 9 zwycięstw w rundzie jesiennej i tylko po 2 remisy i porażki to bilans budzący szacunek.
W niedzielę pogoda nie była lepsza, ale sędziowie dopuścili boisko w Kaniowie do gry i o godz. 14 naprzeciw siebie stanęły jedenastki LKS Kaniów i LKS Hecznarowice. Już w 11 minucie najlepszy strzelec Przełomu, Dominik Domka, trafił do bramki gości, ale zaraz po wznowieniu gry uradowani zdobyciem gola gospodarze dali się zaskoczyć Arturowi Mynarskiemu i zrobiło się 1:1. Mimo paskudnej pogody mecz był dynamiczny i przyjemnie się go oglądało, jednakże żadna z wielu sytuacji podbramkowych nie została już wykorzystana i skończyło się podziałem punktów. Zdjęcia z meczu w Kaniowie TUTAJ.
Siatkówka:
Siatkarze Klubu Sportowego Gminy Bestwina przegrali w Czechowicach-Dziedzicach z MKS MTS Winner 3:1 (25:18, 25:10, 20:25, 25:17), natomiast kobiety wygrały w sobotę w Jastrzębiu z JKS SMS Jastrzębie 0:3 (22:25,14:25,12:25) i w niedzielę  u siebie z MKS ZORZA Wodzisław Śląski 3:1 (25:19,25:20,15:25,25:23).

17. 10. 29
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 5126

Kiedy przed czterema laty ks. Józef Walusiak postanowił szeroko otwierać drzwi janowickiego kościoła każdego dnia i umieścił na nich tabliczkę "Jezus czeka, wstąp na chwilę", parafianie nie kryli zmartwienia: "Księże, a jak ktoś wejdzie, zniszczy, zdewastuje…?".
Trosce mieszkańców Janowic trudno się dziwić. Jeszcze w latach 70. XX wieku nie mieli własnego kościoła. Sąsiedzi z okolicznych sołectw, kiedy chcieli powiedzieć, że coś nie wydarzy się nigdy mawiali: "Jak będzie odpust w Janowicach". - Tu nie było kościoła. Mieszkańcy chodzili do sąsiedniej Bestwiny, albo Hałcnowa - mówi ks. proboszcz Józef Walusiak, następca ks. Eugeniusza Stopki, który zmobilizował mieszkańców Janowic do budowy własnej świątyni na ziemi ofiarowanej przez Katarzynę i Józefa Kubików (wolę rodziców spełnił syn Florian z żoną Zofią).
Choć janowiczan było niewielu, w latach 1981-2007 postawili okazały kościół, który dziś służy dynamicznie rozrastającej się miejscowości. - To było prawdziwe pospolite ruszenie. Na podarowanej łące, mieszkańcy razem z ks. Stopką, własnymi rękami postawili kościół, plebanię i przygotowali miejsce na cmentarz - relacjonuje ks. Walusiak. - W czasie budowy tłoczyli się w drewnianej kaplicy-baraku, ale już mieli perspektywę, że powstaje ich kościół. Na Wielkanoc 1982 roku już mogli wejść w jego mury.
Otwarte drzwi kościoła, codziennie przyciągają na chwilę adoracji Najświętszego Sakramentu przechodzących obok kościoła. Stały się czymś oczywistym dla parafian - tu zawsze mogą przyjść. Jezus czeka. Więcej czytaj TUTAJ

17. 10. 28
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 5262

W sobotę, 28 października, w Bystrej odbył się organizowany przez Stowarzyszenie Ultra Beskid Sport z Bielska-Białej anglosaski 4.Bieg o Złotą Szyszkę. Na trasie liczącej 14,5 km z przewyższeniem 870 metrów rywalizowało blisko 300 zawodników. Malownicza trasa prowadziła od skrzyżowania ulicy Jagodowej z ul. Fałata na Kozią Górę, przez Kołowrót (788 m), Szyndzielnię (1028 m), Klimczok (1034 m), Magurę (1109 m) do mety zlokalizowanej za budynkiem OSP w Bystrej.
Bardzo dobrze wypadł wspierany przez Agnieszkę Chwałek, Tomasz Janusz (na zdjęciu w środku). Sam tak podsumowuje swój występ: „Kolejna górska przygodą i kolejny raz wracam z tarczą! Start w 4.Biegu o Złotą Szyszkę uważam za udany!
Kto mnie zna ten wie, jakie mam doświadczenie w biegach górskich, a podbiegi u mnie nie istnieją, bo pod górę muszę po prostu wychodzić. Jestem w tym elemencie słaby, co dzisiaj kolejny raz się potwierdziło. Mimo tego, udało się dzisiaj nawiązać kontakt z czołowymi biegaczami górskimi, o czym świadczy fakt, że zająłem 5 miejsce OPEN, a na metę wbiegłem zaraz za znakomitym góralem Robertem Faronem! Co więcej? Moja passa w górach została podtrzymana, ponieważ zająłem 1 miejsce w kategorii M18. Pomimo tego, że na mecie powiedziałem NIGDY WIĘCEJ, to jednak bardzo prawdopodobne, że spotkacie mnie jeszcze na ścieżkach górskich. A gdzie? Wkrótce się okaże.
P.S. Agnieszka, bez Ciebie nie poszłoby mi tak dobrze, dziękuje za wsparcie i kibicowanie!”

17. 10. 28
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 5343

Podobnie, jak we wrześniu hala sportowa w Kaniowie tętniła dzisiaj, w sobotę, 28 października, gwarem dziecięcych głosów, dopingiem ich rodziców, rodzeństwa, dziadków, cioć i wujków, a wszystko to za sprawą kolejnego Turnieju Piłki Nożnej Skrzatów zorganizowanego przez LKS Przełom Kaniów, a zwłaszcza przez trenera, Mariusza Cupriaka, i grupę skupionych wokół niego rodziców.
Na parkiecie rywalizowały drużyny: Bambini Sport, Słowian Łodygowice, Football Academy Bielsko-Biała i gospodarze, LKS Przełom Kaniów. Zdjęcia TUTAJ
Drużyny składały się z maksymalnie 15 zawodników urodzonych w latach 2010 – 2012 i młodszych, gra toczyła się równolegle na dwóch połówkach hali i na każdej z nich występowały drużyny złożone z 3 zawodników w polu i bramkarza, liczył się łączny wynik obu składów drużyny. Czas gry wynosił 25 minut.
Bambini Sport wygrało z 8:0 z LKS Kaniów, 8:4 ze Słowianem Łodygowice i 7:3 z Football Academy.
Słowian Łodygowice pokonał LKS Kaniów 4:3 oraz 6:2 Football Academy, przegrał 4:8 z Bambini Sport.
Football Academy wygrał z LKS Kaniów 8:0, przegrał 2:6 ze Słowianem Łodygowice i 3:7 z Bambini Sport.
Tym razem gorzej powiodło się skrzatom LKS Kaniów, ponieważ zanotowali same porażki: 3:4 ze Słowianem Łodygowice, 0:8 z Bambini Sport i 0:8 z Football Academy.
Przybyłych na Turniej powitał Mariusz Cupriak, a otwarcia i zakończenia Turnieju dokonał prezes LKS Kaniów, Grzegorz Wieczorek.

Czytaj więcej
Do góry