Tylko zwycięstwo mogło zadowalać piłkarzy Bestwiny, a okazja na przełamanie nadarzyła się wyjątkowa, ponieważ ich przeciwnikiem była ostania w tabeli Podhalanka Milówka,która nie zaznała jeszcze w rundzie wiosennej smaku zwycięstwa.Tymczasem na boisku przeważali gospodarze, ale przez 90 minut nie potrafili udowodnić swojej przewagi zdobyciem bramki i wydawało sie, że drużyny podzielą sie punktami.
W 90 minucie, po wykonaniu rzutu rożnego w podbramkowym zamieszaniu udało sie jednak zawodnikom Podhalanki znaleźć drogę do bramki bestwinian i zdobyli swoje pierwsze 3 punkty.
W protokole meczowym jako trener LKS-u Bestwina figurował w tym spotkaniu Horst Panic, który ten sezon rozpoczynał jako szkoleniowiec Drzewiarza Jasienica.
Podhalanka Milówka – LKS Bestwina  1:0 (0:0)
Bestwina: Janowiec – Gołąb, Żurek, Gibas, Pałys – Sztorc, Pilarz, Kalamus, Małaczek – Ogrodowczyk, Kopeć (68. Damaz)
Trener: Panic
Źródło:www.sportowebeskidy.pl

KS Bestwinka...trzy punkty były bardzo blisko... Czytaj więcej

   
Około godziny 11 w budynku przy ul. Batalionów Chłopskich w Kaniowie wybuchł pożar. W mieszkaniu przebywała starsza kobieta i sama próbowała zapobiec jego rozprzestrzenianiu się. Dobrze,że wydobywający się z mieszkania dym zauważyli sąsiedzi, bo pewno dzięki ich interwencji kobieta zawdzięcza swoje życie, ponieważ wyprowadzili ją z kompletnie zadymionego już mieszkania i wezwali straż pożarną.
Na miejscu, jako pierwsza stawiła się jednostka OSP Kaniów. W aparatach tlenowych strażacy weszli do mieszkania.Kilku z nich przystąpiło do przeszukiwania, czy nie znajdują się tam jakieś inne osoby, inni gasili pożar a inni jeszcze zajęli się odcięciem prądu i gazu. Do akcji włączyły się jednostki OSP z Bestwinki i Bestwiny oraz PSP z Bielska – Białej.
Wyprowadzonej z budynku kobiecie ratownicy podali tlen, a po przyjeździe karetki pogotowia zabrano ją do szpitala.
Na miejscu zjawił się zastępca wójta Artur Beniowski ,aby zapoznać się z sytuacją. Sąsiedzi pogorzelców zapewnili, że udzielą poszkodowanym schronienia do czasu aż będą oni mogli zamieszkać we własnym mieszkaniu.
 

W rozegranej w Boże Ciało 22 kolejce rozgrywek o mistrzostwo klasy A padło sensacyjne rozstrzygnięcie. Jeden z ousiderów - GLKS Wilkowice niespodziewanie wygrał na wyjeździe ze spisującą się do tej pory bez zarzutu Zaporą Wapienica 1:0.Na dole tabeli zrobiło się więc bardzo ciekawie, bo Centrum Ligota przegrało w Kozach 3:0, natomiast LKS Mazańcowice wykorzystał atut własnego boiska i wygrał z Sołą Kobiernice 1:0, co pozwoliło mu zrównać się punktami z Ligotą.
LKS Kaniów powoli pnie się w górę w tabeli, zaliczył bowiem kolejne zwycięstwo 3:2 z Buczkowicami. Mecz dostarczył sporo emocji. Zasłużone początkowo prowadzenie 3:0 zaczęło w ciągu kliku końcowych minut meczu topnieć i wydawało się, że z łatwej wygranej zrobi się przegrana, ponieważ goście wykonywali rzut karny, na szczęście obroniony przez Marcina Janeczko, a raz z opresji uratował go słupek.
LKS Przełom Kaniów - LKS Buczkowice 3:2
Bramki zdobyli: Robert Jurczyga - 2 i Przemysław Światlowski
Skład:Marcin Janeczko,Jarosław Łanocha,Konrad Szwed,Grzegorz Sporys,Dariusz Soloch,Mirosław Danel,Wojciech Fluder,Dariusz Pochwat,Przemysław Światłowski, Robert Jurczyga,Janusz Maroszek,Krzysztof Gałuszka,Grzegorz Maron,Janusz Skorupa,Krzysztof Adamczyk,Kornel Ryszka,Łukasz Żurek.
Kolejną porażkę z kolei odniósł KS Bestwinka...
KS Bestwinka – Żar Międzybrodzie Bialskie 1:2
Bramka: Kosmaty
Skład: Ponc-Kędzior,Bigos,Głombek,Jarosz,Wróbel Paweł I,Wróbel Paweł II,Ślosarczyk,Stawowczyk,Pyka,Wróbel Andrzej
Po przerwie na boisku pojawili się: Zbijowski,Chmielniak,Wierzgoń,Kosmaty

Parę miesięcy temu Urząd Gminy w Bestwinie sfinansował nowe wiaty na przystankach autobusowych w kilku miejscach naszej gminy. Wydaje się jednak,że te wiaty są chyba zbyteczne skoro mieszkańcy obchodzą się z nimi tak jak uwieczniono na zdjęciu.

Daje się już słyszeć głosy, żeby wszędzie stawiać tylko słupki ze znaczkiem przewoźnika skoro nie docenia się tego co jest obecnie...

Na zdjęciu wiata na przystanku autobusowym w centrum Kaniowa po ataku wandala w nocy z wtorku na środę.