Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

Remis LKS Bestwina, skok KS Bestwinka na pudło, wygrana Kaniowa

16. 10. 23
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 7239

Derbowy mecz pomiędzy LKS Pasjonat Dankowice i LKS Bestwina odbył się na sztucznej murawie w Czechowicach-Dziedzicach. Już w 7 minucie Tomasz Magiera pokonał Bartłomieja Droździka, a jego bramka była nie tylko ozdobą meczu, ale jednym z najładniejszych goli, jakie padły w ogóle w rozgrywkach ligi okręgowej.
15 minut później Patryk Wentland uruchomił w tempo Mateusza Radwańskiego, który w sytuacji „sam na sam” z Adrianem Śmiłowskim założył „siatę” golkiperowi Pasjonata i dał remis LKS Bestwina.
Choć okazji nie brakował więcej bramek już w tym meczu nie padło. Zdaniem trenera LKS Bestwina, Sławomira Szymali „remis żadnej ze stron nie krzywdzi. Kibice obejrzeli ciekawe widowisko, ale trudno wskazać komu bardziej należałby się sukces.”
LKS Pasjonat Dankowice – LKS Bestwina 1:1


LKS Bestwina: B.Droździk – Feruga, Duś, Gołąb, Miroski, Radwański (75' Szczypka), Włoszek (60' Makowski), M.Droździk, Wentland, Skęczek, Sawicki
Również w sobotę swój mecz rozgrywał KS Bestwinka. Zapewne przed meczem nikt nie przypuszczał, że na boisku w Wapienicy zawodnicy KSB strzelą aż 4 bramki. Trener KSB, Tomasz Zużałek, przed wyjściem na boisko, kiedy udzielał ostatnich instrukcji i wyznaczał zadania poszczególnym zawodnikom, ustawiając Bartosza Prymulę w ataku powiedział do niego, że ma strzelić 2 bramki … i Bartosz Prymula zadanie wykonał w 100 % (w 12 i 41 minucie). Kolejne dwie zdobył Rafał Nycz (w 13 i 64 minucie.) Gospodarze odpowiedzieli tylko jednym celnym trafieniem w 16 minucie. Niestety, Rafał Nycz wpisał się jeszcze do protokołu sędziowskiego w inny sposób. Za 2 żółte kartki otrzymał w 66 minucie kartkę czerwoną i KSB kończył mecz w dziesięciu zawodników. Dzięki temu zwycięstwu KS Bestwinka awansował na 3 miejsce w tabeli na dwie kolejki przed zakończeniem rundy jesiennej.
LKS Zapora Wapienica - KS Bestwinka 1:4
KS Bestwinka: Chmielniak Dominik, Bieroński Tomasz, Tomala Szymon(73' Kasprzyk Michał), Więcek Michał, Dawidek Rafał, Nycz Rafał, Stasica Przemysław, Prymula Bartosz, Pasionek Adrian, Skęczek Maciej, Wierzgoń Zbigniew (80'Michalski Artur)
LKS Przełom Kaniów swój mecz rozgrywał w niedzielne popołudnie. Zdjęcia z meczu TUTAJ
Zaczęło się dobrze. W 15 minucie ładnym lobem popisał się Michał Kóska i LKS Kaniów objął prowadzenie. W 32 minucie za faul na Adrianie Piesiurze sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Kóska …, nie, nie Michał, lecz kapitan zespołu, Szymon. Minęły może dwie minuty i sędzia wyrzucił z boiska kapitana przyjezdnych i od tej pory grali w osłabieniu. Mogłoby się wydawać, że dla Przełomu to idealna sytuacja, by podwyższyć wynik, tymczasem goście doprowadzili do remisu strzelając bramki w 39 i 55 minucie.
W 68 minucie kapitalną główką popisał się Kornel Ryszka i dał prowadzenie Przełomowi. Kilkanaście minut później do piłki ustawionej na wapnie znów podszedł Szymon Kóska i ponownie wykorzystał karnego. W 58 minucie na boisku znalazł się Dominik Domka i trzeba przyznać, że wprowadził trochę ożywienia do gry swojej drużyny. Kiedyś etatowy strzelec bramek w tym sezonie nie miał szczęścia do ich zdobywania i w tym meczu wreszcie trafił, ku uciesze kibiców, podwyższając w 84 minucie wynik meczu na 5:2.
LKS Przełom Kaniów – KS Bystra 5:2
Bramki: Michał Kóska, Szymon Kóska -2, Kornel Ryszka, Dominik Domka
LKS Kaniów:  Wojciech Jonkisz, Wojciech Kubies, Kornel Ryszka, Szymon Kóska, Sławomir Głombek, Michał Kóska, Patryk Nazim, Mateusz Grygierzec, Kamil Góra (58' Dominik Domka),  Adrian Piesiur (82'Kamil Kimla), Marek Faruga

Do góry