W kościele w Bestwinie odkryto tzw. zacheuszki, które pochodzą z... gotyku! A to może oznaczać, że świątynia jest starsza, niż powszechnie sądzono.
To odkrycie może sprawić, że historię kościoła w Bestwinie trzeba będzie napisać na nowo. Po znalezieniu późnorenesansowej polichromię z przełomu XVI i XVII wieku, konserwator Joanna Borek-Firlejczyk z Mikołowa ze swoim zespołem natknęła się pod renesansową polichromią na gotyckie zacheuszki, czyli krzyże apostolskie świadczące o dedykowaniu świątyni Bogu. - Te zacheuszki są namalowane gotycką farbą i w gotyckim kształcie. A w takim razie kościół musi być dużo starszy, niż powszechnie sądzono - przyznaje ks. Cezarym Dulka, proboszcz parafii Wniebowzięcia NMP w Bestwinie. Poświadczona w dokumentach konsekracja kościoła miała miejsce 10 maja 1632 roku. Dokonał jej sufragan krakowski, bp pomocniczy diecezji krakowskiej, Tomasz Oborski nadając jej wezwanie Wniebowzięcia NMP. Odkrycie gotyckich znaków pod renesansową polichromia świadczy jednak, że kościół mógł zostać konsekrowany, a przede wszystkim, wybudowany kilkadziesiąt lat wcześniej. A to może oznaczać, że świątynia w Bestwinie najpierw była katolicką, a dopiero później został zborem protestanckim (kalwińskim). - Były już osoby ze świata historii sztuki, które twierdziły, że kościół wygląda na dużo starszy, niż się go datuje - przyznaje ks. Cezary Dulka.
To jednak na razie hipotezy. Śladów i dowodów trzeba będzie poszukać m.in. w Liber beneficiorum, czyli księdze dobrodziejstw w krakowskich archiwach. Póki co w kościele w Bestwinie Joanna Borek-Firlejczyk wraz zespołem pracuje nad odkrytymi polichromiami. Przypomnijmy, że przed rokiem podczas prac renowacyjnych w tej świątyni odsłonięto okazały, czterokondygnacyjny kamienny renesansowy nagrobek Stanisława Myszkowskiego i jego żony Jadwigi z Tęczyńskiej, dawnych właścicieli Bestwiny. To największy i najcenniejszy obiekt tego typu w województwie śląskim. Wtedy konserwatorzy ujrzeli ślady świadczące o istnieniu polichromii. Ale dopiero prace odkrywkowe pozwoliły odkryć całość. Polichromie to dzieła w owalnym kształcie przedstawiające Ojców Kościoła - prawdopodobnie św. Hieronima i św. Augustyna. Jak podkreśla ks. dr Szymon Tracz, znawca historii sztuki, malowidła zachowały mocną i intensywną kolorystykę. Zwłaszcza czerwienie i zielenie wyglądają, jakby były namalowano je niedawno.
Czytaj więcej: http://www.dziennikzachodni.pl/wiadomosci/beskidy/a/bestwina-niezwykle-odkrycie-zmieni-date-budowy-kosciola