Wyjątkowo udany początek rozgrywek IV ligi dla siatkarzy UKS Set Kaniów. Ekipa prowadzona przez Magdalenę Dzikowską wygrała mecz z TKKF Czarni Katowice 3:0 (25:14, 26:24, 25:8). Wysoką formą błysnął nowo wybrany kapitan Szymon Kwarta. Zdjęcia TUTAJ. Film z całego meczu TUTAJ
Cały mecz ułożył się po myśli gospodarzy. UKS Set Kaniów wygrał 3 sety z rzędu, dzięki czemu zanotował swoje pierwsze punkty w tym sezonie. „Spotkanie zaczęliśmy lekko zdenerwowani, inauguracyjny mecz, licznie zgromadzona publiczność i nie ukrywając duże aspiracje. Jednakże kilka pierwszych piłek zweryfikowało, kto tak naprawdę będzie górą w tym spotkaniu” – twierdzi Szymon Kwarta, kapitan UKS’u. „Zmiany które zostały dokonane w ciągu meczu uważam za jak najbardziej trafne. Kilku zawodników po raz pierwszy gra w lidze śląskiej, dlatego też muszą nabrać doświadczenia a takie znajdą tylko na parkiecie. „ – dodał Sz.Kwarta. Kluczem do wygrania z TKKF Czarni Katowice według naszego kapitana „..była niewątpliwie zagrywka, którą odrzucaliśmy przeciwnika od siatki, bądź też bezpośrednio zdobywaliśmy z niej punkty.”
Od początku meczu siatkarze UKS Set Kaniów kontrolowali wydarzenia na parkiecie. Dominowali w każdym elemencie gry i wygrali pierwszego seta bez najmniejszego problemu 25:14. Zupełnie niespodziewanie gra kaniowskich zawodników pogorszyła się w drugiej partii. Naszych siatkarzy uśpił łatwo wygrany pierwszy set. Z kolei podopieczni Kamila Pache zwietrzyli swoją szansę i doprowadzili do emocjonującej końcówki. W niej UKS miał możliwość zakończenia setbola, gdyby nie zmiana decyzji przez pierwszego sędziego. Jak się okazało, odgwizdany został pierwszy błąd, jakim było dotknięcie siatki przez naszych siatkarzy, a nie atak w antenkę katowiczan i tym samym to przyjezdni mieli piłkę setową. Zwrot sytuacji wymusił na trenerze UKS’u wprowadzenie zmian. Na parkiecie pojawił się m.in. Szymon Kuś oraz Patryk Gruszka, który zdecydowanie poprawił skuteczność ataku całej drużyny. Ostatecznie seta udało się zakończyć na naszą korzyść 26:24 dzięki popełnieniu błędu podwójnego odbicia przez TKKF Czarni Katowice.
Kaniów nie miał ochoty więcej się denerwować. W decydującym secie nasi skutecznie zagrywali, a także bardzo pewnie kończyli ataki. Zawodnicy ze stolicy śląska dokonywali licznych zmian, które niewiele pomogły. Już w połowie seta UKS osiągnął dziesięciopunktową przewagę (15:5) i stało się jasne, że nie wypuszczą z rąk wygranej. Swoją szansę do gry dostali w tym secie Szymon Białek oraz Krzysztof Duda. Ostatecznie partia zakończyła się wynikiem 25:8.
Kolejne ligowe zmagania już 12 marca w Orzeszu. Na wyjeździe – UKS Set Kaniów walczyć będzie o kolejne ligowe punkty z drużyną Mariusza Kubicy– SMUKS Orzesze.
UKS Set Kaniów - TKKF Czarni Katowice
25:14; 26:24; 25:7
TKKF Czarni Katowice: trener: Kamil Pache, Michał Oleksy-C(1), Piotr Gruszecki(3), Maciej Bulej(5), Adrian Brzozowski(6), Dawid Peliński(8), Remigiusz Malapacz(9), Damian Rakoczy(10), Maciej Pajda-L(11), Jan Bryła-L(12), Filip Nowakowski(14)
UKS Set Kaniów: trener: Magdalena Dzikowska, Szymon Kwarta-C(13), Michał Gawęda(1), Wojciech Jędryka(2), Jakub Gruszka(3), Mateusz Janus(4), Jerzy Kisza(5), Łukasz Janus(7), Mateusz Palkij-L(8), Szymon Kuś(9), Marcin Hanusek(10), Patryk Gruszka(11), Arkadiusz Muras(12), Adam Kaliński(14), Krzysztof Duda(15), Szymon Białek-L(16)
Tekst: Szymon Białek, http://ukskaniow.pl