Poniżej zamieszczam dwie relacje z derbowego meczu na szczeblu klasy okręgowej bielsko-tyskiej KS Bestwinka-LKS Pasjonat Dankowice. Autorem pierwszej jest administrator profilu KS Bestwinka na Facebooku, stamtąd również zdjęcie, druga pochodzi z www.sportowebeskidy.pl:
Po derbach, bez punktu...
KSB 1 : 2 LKS Pasjonat Dankowice (0-0) bramki: Sztorc 75'/Szewczyk, Bogusz
KS Bestwinka: Chmielniak, Kucharczyk, Fluder, Kołodziej, Lisewski (Przewoźnik), Tomala (Francuz), Willamnn (Sajdak)(Kościuch) Kosmaty, Łuszczak (Woźniak), Adamczyk, Sztorc
Pierwsza odsłona derbowego starcia nie należała do łatwych. Zdecydowanie więcej z gry mieli goście z Dankowic,o czym chyba najlepiej świadczyć może aż dziesięć rzutów rożnych, jednak ze wszystkich tych stałych fragmentów udało się wyjść bez utraty gola. Najgroźniej było w minucie 32 gdy po rozegraniu jednego z wyżej wymienionych rogów i mocnym strzale z dystansu piłka ląduje na poprzeczce. Budowanie naszych ofensywnych poczynań nie przychodziło łatwo, jednak po 40 minutach gry to nasz zespół powinien objąć prowadzenie. Wysoki pressing Rafała Adamczyka pozwolił mu na zmierzenie się oko w oko z Amadeuszem Golikem, niestety strzał po naszej pierwszej i jak się okazało, jedynej „setce” ląduje w ogrodzie u sąsiada…