Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

oszukany wyborca Donalda

Więcej
12 lata 7 miesiąc temu #1201 przez Prawda
Lista zasług pana Tuka jest długa i każdy powinien mieć szanse się z nią zapoznać.

Zacznijmy od twardo wypowiedzianych słów Tuska w 2007 roku.
Wszyscy pamiętamy jak pan Tusk przemawiał do Polaków i mówił, że jak ktoś w rządzie PO, choćby tylko pomyśli o podwyżce podatków, to on Tusk, osobiście go z rządu wyrzuci.

2012:

drastyczny wzrost bezrobocia
podpisanie paktu fiskalneg
podpisanie ACTA
pan Tusk wywalczył w Unii prawo do zasiadania raz do roku przy stole państw strefy euro, na dostawionym stołku, dodatkowo Polska ma prawo milczeć.
podarowanie 7 mld EURO na ratowanie Grecji i ich 3x większych od naszych emerytur
podwyżka VAT do 23 % na ubranka dla dzieci ( POlityka prorodzinna w wykonaniu PO )
kompromitaca rządu w.s stadionu Narodowego
chaos w służbie zdrowia


2011:

podwyżka podatku VAT
podwyżka podatku CIT
podwyżka AKCYZY
podwyżka podatku od ciężarówek
podwyżka opłaty klimatycznej
podwyżka składki rentowej
podwyżka wieku emerytalnego
podwyżka podatku gruntowego
podwyżka opłaty targowej
podatek od miedzi
akcyza na węgiel
bubel ustawa zdrowotna ( chaos w służbie zdrowia )
likwidacja ulg (jak na internet, rodzinne, na edukacje i kursy, przedsiębiorcze)


2010:


-podniesienie podatku VAT,
-podniesienie podatku CIT,
-podniesienie akcyzy
-wprowadzenie e-myta
-podatek pielegnacyjny, 1 % dochodow brutto,
-podniesienie oplaty rejestracyjnej dla samochodow,
-anulowanie budow polowy autostrad ( te które wybudowano się po prostu sypią )
-totalny chaos z pociagami
-likwidacja ulg na obowiazkowe biokomponenty do paliwa,
-umozenie miliardowych dlugow Rosji za gaz (bez powodu, w ramach przyjazni polsko radzieckiej)
-likwidacja ulg na internet,
-zamrozenie skladek do OFE,
-ogołocenie Funduszu Rezerwy Demograficznej
-zatrudnienie ponad 100 tysiecy nowych, zbednych urzednikow
-"kreatywna ksiegowosc", czyli liczenie szarej strefy (to jeszcze niepewne)
-ustawa o zabieraniu dzieci pod BYLE pozorem na wzor Szwecji
-portet prezydenta w kazdej ambasadzie (ostatnio bylo tak za Gierka)
-spotkanie ambasadorow Polski z calego swiata z Sikorskim i Ławrowem (byle sluzby specjalne Rosji, obecnie sprawy zagraniczne) w celu wyznaczenia "wskazowek".
-oblozenie VATem (najwyzszym) kursow ksztalcacych i szkolen, w tym na prawo jazdy.
-Pozyczka z EBI 2 miliardow Euro. Najwyzsza pozyczka, jakiej Europejski Bank Inwestycyjny udzielil od 2004.
-brak JAKICHKOLWIEK uzgodnien w sprawie gazociagu z Rosji do Niemiec. W efekcie, Polscy rybacy jako jedyni nie dostaja odszkodowan (Szwedzi i Estonczycy dostaja rownowartosc 150 tys zlotych kazdy).
-zablokowanie mozliwosci wplywania do portow w CALEJ POLSCE statkow o zanurzeniu wiekszym niz 7-8m. Statki te kierowane sa do Niemiec.
-Umowa na gaz z Rosja, o ktorej Unia Europejska wyrazila sie, ze jest skrajnie niekorzystna dla Polski.

Za TEN SAM gaz z Rosji Niemcy placa 20 % mniej, Anglicy 50 % mniej !!
wczoraj agencja międzynarodowa podała że Polska jest na 47 miejscu za Kazachstanem Rosją itd jeżeli chodzi o załatwianie spraw związanych z informacja i administracja w internecie dodam ,że w 2008 przed rządami PO była na 34 , dodam na koniec tyle żaden oszust czy też zwolennik tej parti nie zaprzeczy tym fakta wszystko jest czarne na białym i nagonka na kaczory z pisu i moherowe barety juz dawno mnie znudziła , dziś jest era Disnay i jego donaldów ,które widać jak super rządzą tym krajem !! ps zapomniałem dodać Autostrady ,które pękaja i ,że od czerwca będziemy mieć e-myto na samochody osobowe

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
12 lata 7 miesiąc temu #1202 przez Marian
Trzeba było myśleć przed wyborami. Szkoda że dopiero teraz przejrzałeś na oczy ale lepiej późno niż wcale.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
12 lata 7 miesiąc temu - 12 lata 7 miesiąc temu #1203 przez Looker
oj nie ładnie .... powinno się podać źródło skąd to ctrl C i ctrl V :sick:
Bo - wybacz jeżeli się mylę ... sama [sam?] tego nie wymyśliłaś [łeś ?] ... :woohoo:

Pomogę ci - można to znaleźć tutaj
i tutaj
i wieeeeelu innych miejscach B)
i oczywiście zgadzam się z Marianem

Trzeba było myśleć przed wyborami. Szkoda że dopiero teraz przejrzałeś na oczy


jeżeli jesteś kobietą - to wszystkiego naj :)
pozdrawiam


Pozdrawiam Looker
I feel every mountain
I hear every tree
I know every ocean
I taste every sea (...)
Ostatnia12 lata 7 miesiąc temu edycja: Looker od.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
12 lata 7 miesiąc temu #1214 przez Prawda
W roku 1980 cały dług Polski wyniósł 23 mld ówczesnych dolarów, w tym zadłużenie bieżące - krótkookresowe - 3,4 mld dol., a średnio- i długookresowe 19,6 mld dol. Odróżnienie to jest na tyle istotne, że pierwszy rodzaj długu trzeba było spłacić w ciągu paru miesięcy. Według wyliczeń Europejskiej Komisji Gospodarczej, dochód narodowy Polski w 1980 r. wyniósł 245 mld dol., co oznacza, że zadłużenie stanowiło 9,8%, spłaty odsetek zaś 2-3% tego dochodu. Do wyliczeń wykorzystano kurs parytetu siły nabywczej (po angielsku: ppp) w wysokości 118 zł za dolar - jedyny możliwy przelicznik w ówczesnej sytuacji; przedmiotem handlu zagranicznego było wtedy tylko około 10% produkcji, reszta była wytwarzana wyłącznie na potrzeby rynku wewnętrznego. Do dochodu narodowego nie wliczono też usług nieprodukcyjnych, które wlicza się obecnie. Kurs czarnorynkowy był w 1980 r. prawie sześciokrotnie wyższy niż kurs parytetowy. Dotyczył on jednak ułamka procenta wartości towarów, które były eksportowane bądź importowane z zagranicy za dewizy kupowane po kursie czarnorynkowym. Nic więc dziwnego, że dochód narodowy Polski w 1980 r. przeliczony na dolary po kursie czarnorynkowym musiał być co najmniej sześć razy mniejszy niż przeliczony po kursie parytetowym, ale według obliczeń Belki był aż 20 razy mniejszy, skoro dług zagraniczny Polski, określmy go w przybliżeniu na 20 mld dol., miał być równy dwuletniej wartości ówczesnego PKB.

Sprawa druga: ile wynosi zadłużenie Tuska?

W przeciwieństwie do długu Gierka, który prawie w całości został zaciągnięty przez państwo, na obecne zadłużenie Polski w łącznej wysokości 280 mld dol. składa się dług publiczny samorządowy i rządowy w wysokości około 90 mld dol. oraz dług niepubliczny przedsiębiorstw - około 190 mld dol. Nie zmienia to jednak faktu, że wobec zagranicy polskie państwo odpowiada za całość zadłużenia. Produkt krajowy brutto (PKB) wynosi obecnie (dane z końca 2009 r.) 1343,6 mld zł, po przeliczeniu więc kursem parytetowym (jedynym możliwym) na dolary jego wartość wynosi około
680 mld dol. Dlatego obecne polskie zadłużenie stanowi około 40% tego dochodu. W porównaniu do dochodu narodowego zadłużenie jest więc czterokrotnie większe niż w roku 1980.

Sprawa trzecia: wiarygodność płatnicza Polski

Czy dzisiejsze zadłużenie jest groźne dla wiarygodności płatniczej Polski w świecie? Na razie nic nie wskazuje na to, by Polsce obecnie groziła niewypłacalność, czyli bankructwo, ale wystarczy drobna panika, byśmy znaleźli się tam, gdzie jest Grecja. A panika taka jest możliwa na tle szybko zwiększającego się nie tylko zadłużenia zagranicznego, lecz także wewnętrznego Polski.

Sprawa czwarta: na co poszły te długi?

Co Polska sfinansowała za 280 mld dol.? Długi Gierka w 80% przeznaczone zostały na sfinansowanie inwestycji; w latach 70. wybudowano około 570 nowych fabryk. Tylko do roku 2003 dochody z ich prywatyzacji wyniosły (zgodnie z oficjalnymi danymi) 40 mld dol., czyli dwukrotnie przewyższyły wielkość zadłużenia w 1980 r. Dochody z prywatyzacji drugiej części fabryk gierkowskich uzyskane w latach 2004-2010 nie zostały dotychczas opublikowane; nie są zapewne mniejsze niż uzyskane w pierwszym etapie.
Niestety, długi Tuska przeznaczone zostały w przeważającej części na sfinansowanie konsumpcji. Nie można ich więc sprzedać. Co gorsze, nie wszystkie grupy społeczne skorzystały na tym jednakowo; najbardziej zyskały grupy najlepiej sytuowane, o najwyższych dochodach, najmniej - najgorzej sytuowani.
Proponowane obecnie przez niektórych ekonomistów (zwłaszcza Leszka Balcerowicza) metody zmniejszenia tempa zadłużania się Polski przez cięcie wydatków publicznych godzą niestety w tych drugich. Ze względów społecznych należałoby więc szukać zgoła odmiennych metod

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
12 lata 6 miesiąc temu #1217 przez grzes44
Trzeba było kolego głosować na drużynę pierścienia Jarosława Wielkiego.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
12 lata 6 miesiąc temu #1218 przez Prawda
może i masz rację kolego bo to jemu zarzucano ,że buduje państwo policyjne a jak sie okazało ,że za PO mamy państwo policyjne , jesteśmy najbardziej inwigilowanym narodem w UE , nawet jak nie ma podstaw aby kogos podsłuchiwać sprawdzać bilingi to to robią , niszczą obywateli ,Władca pierścienia Wielki Jarek jak to piszesz z tego co widziałem brał sie za dupy tym na górze a nie tych a dole :)
ciąg dalszy dyskusji i moich prywatnych wniosków z ostatnich dni :)
PO i PSL to teraz PK - Partie Kolesi i własnego interesu, realizująca utopijne POmysły. Niesiołowski - emerytura 3899 zł, pensja poselska 12500 zł, Żelichowski (PSL) emerytura 4900, pensja poselska 12500 zł, Zych (PSL) emerytura 4370, pensja poselska 12500 zł.
Tuska i PO bezrobocie i emerytury do 67 roku życia. Gdzie są te miejsca pracy dla młodych i starszych? No gdzie mają pracować?
"Zdecydowanie nie warto wybierać się w poszukiwaniu pracy do warmińsko-mazurskiego (21,3 proc. bezrobocia), zachodniopomorskiego (18,8 proc.) i kujawsko-pomorskiego (18 proc.). Najlepsza sytuacja jest jak zawsze w województwie mazowieckim (10,6 proc.) i Wielkopolskim, gdzie bezrobocie jest najniższe w kraju (10,1).
Na poziomie województw różnice, choć spore, nie są jeszcze tak drastyczne, jak w przypadku porównania poszczególnych powiatów. Najgorsza sytuacja jest w powiecie szydłowieckim (województwo mazowieckie), gdzie stopa bezrobocia niepokojąco zbliżyła się do 40 proc. (38,2 proc.)
Na niechlubnej liście powiatów, w których stopa bezrobocia przekroczyła 30 proc. znalazły się też powiaty: piski (32,9 proc), braniewski (32,3 proc.), bartoszycki (30,4 proc.) i kętrzyński - (30,4 proc.) - województwo warmińsko-mazurskie; łobeski (30,7 proc.) z województwa zachodniopomorskiego i radomski (31,1 proc.) - woj. mazowieckie.
Czy Tusk i PO myśli cokolwiek o losie Polaków ? Oczywiście nie !"
cyt:"Co trzeci Polak nie dożyje emerytury
Rządowa reforma emerytur ma swoją mroczną tajemnicę, o której politycy nie chcą nam mówić. Co trzeci z nas, mimo że odkłada całe życie składki na emeryturę, nie zobaczy jej na oczy. Bo nie dożyje 67 lat. Żyjemy znacznie krócej niż Europejczycy na Zachodzie - i to nie polityczne ataki opozycji, ale twarde dane naukowe.
W 2010 roku żyło zaledwie 63 procent Polaków urodzonych w 1946 roku – podaje Główny Urząd Statystyczny. A Komisja Europejska dorzuca, że aż 40 procent mężczyzn w naszym kraju umiera przed 65. rokiem życia. Co to oznacza? Po pierwsze, że nawet do emerytury na starych zasadach nie dożywa u nas 4 na 10 mężczyzn. A ponad jedna trzecia Polaków i Polek w ogóle. Brzmi jak koszmar?! Owszem. W takim razie jak nazwać pomysł rządu, by ten wiek emerytalny wydłużyć?
Zaklęcia polityków, że będziemy żyli coraz dłużej i coraz lepiej – jak w krajach zachodnich – też można między bajki włożyć. Dlaczego? Naukowcy obliczyli, że aż 68 procent Polaków w wieku 65–74 lata uskarża się na przewlekłe dolegliwości. Dane Naczelnej Rady Lekarskiej są jeszcze bardziej szokujące – aż 40 procent Polaków w wieku 65–74 lata nie ma już żadnych zębów.

I to się prędko nie zmieni, bo Polak zarabiający średnio trzy razy mniej niż np. Niemiec, nie ma za co dbać o swoje zdrowie. Większość pieniędzy wydajemy na mieszkanie, rachunki i jedzenie, a na leki, rehabilitację czy urlopy nieustannie nam brakuje. W dodatku dziś w Polsce wiele produktów jest już droższych niż na Zachodzie – jedzenie, napoje, chemia gospodarcza, kosmetyki czy ubrania...

Polacy odchodzą na emeryturę nie dlatego, że są leniwi. Po prostu nie są w stanie już dłużej pracować lub nie ma dla nich pracy. – I dłużej nie pracują ci, którzy nie mają gdzie pracować, albo mają naprawdę ważne powody zdrowotne, rodzinne lub inne. Jest bardzo nieduża grupka tych, którzy co się właściwie ich określa, są lenie, że nie chcą pracować – tłumaczył w radiu PIN ekonomista Ryszard Bugaj (68 l.).

Premier i jego świta wciskają nam jeszcze jeden kit: że należy wydłużać wiek emerytalny, bo wkrótce nie będzie miał kto pracować na emerytury przyszłych pokoleń. Premier Donald Tusk (55 l.) mówił wprost o „drastycznym braku rąk do pracy”. A to bzdura! Nawet rządowy GUS podał ostatnio, że po raz kolejny wzrosło bezrobocie – do 13,5 procent. Bez pracy jest już 2 miliony 168 tysięcy osób. A idą nowe zwolnienia. 289 zakładów w niedługim czasie planuje zwolnić kolejne 22 tysiące pracowników!

Panie premierze, czy im wszystkim też pan powie, że są leniami i pętakami, którym nie chce się pracować na emeryturę. A może wreszcie pan przyzna, że wydłużanie wieku emerytalnego ma jedynie wspomóc kasę państwa. A dla zwykłych Polaków niczego nie zmieni, bo i tak dostaną groszowe"

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.301 s.
Do góry