Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

Poprzeczki, kuriozalna bramka i triumf doświadczenia nad młodzieżą

25. 10. 25
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 460
Spotkanie między LKS-em Bestwina a Podbeskidziem III Bielsko-Biała otworzyło 12. kolejkę Ligi Okręgowej Bielsko-Tyskiej. Mecz mógł podobać się kibicom. 
Obie drużyny do meczu podeszły w niezłych nastrojach. “Trójka” Podbeskidzia wygrała ostatnio z GTS-em Bojszowy, natomiast LKS zanotował cenny remis z “Zetką” Tychy. Początek spotkania układał się pod dyktando gospodarzy. W pierwszych minutach dwie groźne próby wykreował Tomasz Gala - wpierw z rzutu wolnego, a następnie po strzale w tzw. krótki róg. Kolejne okazje LKS-u były jednak jeszcze bardziej klarowne. W 12. minucie Maciej Pietrzyk trafił w poprzeczkę. Obramowanie bramki bielszczan obił także Krystian Zelek, chwilę później. 
Stary, i wyświechtany, piłkarski żargon miał swoje odzwierciedlenie. Niewykorzystane okazje się zemściły na LKS-ie. W 38. minucie Michał Gruca otrzymał prostopadłe podanie i celnie przymierzył po długim słupku. Do szatni jednak obie ekipy schodziły przy stanie 1:1. Pod koniec pierwszej połowy doszło do kuriozalnego trafienia. Zawodnik “trójki” Podbeskidzia zagrał w niegroźnej sytuacji do własnego bramkarza. Ten chciał wybić z pierwszej piłki, jednak piłka niefortunnie mu odskoczyła i… wpadła do własnej bramki. Sytuacja bliźniacza do straconej bramki przez Artura Boruca w pamiętnym meczu z Irlandią Północną. 

Napędzeni zawodnicy z Bestwiny poszli po kolejny bramkowy łup. Już 48. minucie LKS prowadził, gdy Gala otrzymał dobre podanie od Piotra Grabskiego i z zimną krwią ulokował piłkę w siatce. Dwa “ciosy” wyraźnie podcięły skrzydła “trójce” Podbeskidzia, która wprawdzie szukała ofensywnych rozwiązań, ale za każdym razem dobrze reagowała defensywa gospodarzy. Sam LKS również miał swoje okazje w drugiej części. M.in. dobrze uderzał Wojciech Wilczek. W 82. minucie na błędzie defensywy bielszczan mógł skorzystać Pietrzyk, lecz posłał “futbolówkę” nad bramką. Stan 2:1 utrzymał się do ostatniego gwizdka sędziego.
LKS Bestwina  - TS Podbeskidzie III 2:1
LKS Bestwina: Kopeć - Markiel, Matykiewicz, Wójtowicz, Gala, Zelek, Gawor (68' Michalak), Pietrzyk, Sawicki, Grabski, Patroń

Do góry