Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

Morsowanie w wymarzonej scenerii

21. 01. 17
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 2537
Na taką pogodę nasze rodzime foczki i morsy właśnie czekały. Mróz (-9 stopni), gruba warstwa śniegu, lód, wycięta przerębel, to jest właśnie to, czego w dotychczasowych morsowaniach miłośnikom zimowych kąpieli brakowało.
Niedziela, 17 styczna, spełniła te wszystkie oczekiwania, a rozgrzewką było odśnieżanie dojść do akwenu, ścieżek do biegania przed morsowaniem i po morsowaniu oraz wycinanie, wyrąbywanie przerębli i wybieranie kawałków lodu. Tak więc szufle, łopaty, siekiery, piła spalinowa, grabki miały spore wzięcie.
I znów do sporej już grupy foczek i morsów doszli kolejni amatorzy, a niektórym przypomniały się dziecięce lata i robienie orzełków na śniegu, z tym, że w tym wypadku jedynym ubraniem były stroje kąpielowe. Dzisiaj kąpiele odbywały się "na raty" ze względu na wielkość przerębli. Więcej zdjęć TUTAJ
Do góry