W artykule z 12 lipca informowałem o zmianach nazw trzech ulic w Kaniowie.
To nie koniec zmian w tym sołectwie, jakie wymogła ustawa z dnia 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki (Dz. U. z 2016 r., poz. 744 z późn. zm.).
W centrum wsi stoi pomnik, na którego tablicy widnieją nazwiska wspomniane we wcześniejszej informacji o nazwach ulic, tj.: Franciszka i Ludwik Gawlikowie oraz Alojzy Hamerlak. A skoro Zarządzeniami Zastępczymi Wojewody Śląskiego zmieniono nazwy ulic to należało się spodziewać, że zmiany te dotkną również pomnika. I dotknęły. Kilka miesięcy temu z pomnika zdjęto tablicę i sprawia on obecnie dosyć przygnębiające wrażenie oraz wystawia tym samym świadectwo decydentom.
A warto dodać, że pomnik powstał w 1962 roku. Bodajże w 2009 roku gruntownego remontu pomnika i jego otoczenia dokonała z własnych środków rodzina jednego z zamordowanych (Wcześniejsze informacje można przeczytać tutaj: http://www.gminabestwina.info/25-aktualnosci/aktualnosci/1200-renowacja-pomnika-sola-w-oku-radnego.html. Dzisiaj, miast na pomniku, zdemontowana tablica schowana jest głęboko w Urzędzie Gminy…
Jedna z głównych ulic w Kaniowie nosi nazwę „Krzywolaków”. Nie ulega wątpliwości, że chodzi o Zofię i Franciszka Krzywolaków, których nazwiska również widniały na tablicy pomnika. Czy alej kaniowską również czeka zmiana nazwy?
P.S. Informacja ta nie miała mieć w zamyśle odniesienia do polityki i nie ma. Jak poinformowali mnie dobrze zorientowani starsi mieszkańcy Kaniowa, co najmniej jeden z tych, którego nazwisko okazało się w myśl ustawy niegodne, aby nosiła je jedna z kaniowskich ulic, umierał krzycząc w stronę niemieckich morderców: „Niech żyje Polska !”.
I niech to wystarczy za cały komentarz. Smutne… Smutne i przygnębiające,  tak jak ... .