Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

Święta wojna dla Bestwinki

13. 05. 13
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 3485

Spotkania derbowe Bestwinki z Przełomem Kaniów zawsze elektryzują kibiców obu zespołów, nie ważne jest zajmowane miejsce w tabeli przez jedną czy drugą drużynę, liczy się tylko aby okazać się lepszym od lokalnego rywala i zawsze można się spodziewać emocji i nie inaczej było w niedzielne popołudnie. Licznie zgromadzona widownia pomimo ciężkich warunków atmosferycznych obejrzała emocjonujące spotkanie okraszone aż dziewięcioma bramkami.
Spotkanie rozpoczęło się fantastycznie dla gospodarzy, już w siódmej minucie celnym uderzeniem głową popisuje się Paweł Łukosz w dwudziestej minucie jest już 2:0 dla gospodarzy a piłkę w bramce Stryczka umieszcza Przemysław Stasica. Drużyna z Kaniowa pomimo dwubramkowej straty zdołała się podnieść i już po pięciu minutach nadzieję w korzystny wynik przywraca Krzysztof Jarosz, po upływie kolejnego kwadransa gry jest już remis a sytuację strzelecką na bramkę zamienia Robert Jurczyga. Radość z remisu trwa do 43 minuty gdy na prowadzenie wychodzą ponownie gospodarze a strzelcem ostatniej w pierwszej połowie bramki zostaje Tomasz Bieroński. Więcej w rozwinięciu:

 

Drugą odsłonę derbowego spotkania lepiej rozpoczynają goście. W 60 minucie spotkania drugą swoją bramkę w tym spotkaniu zdobywa Krzysztof Jarosz dzięki czemu po raz drugi z remisu cieszą się podopieczni trenera Kucharskiego. Gospodarze jednak nie odpuszczają chcąc pokazać że w tym spotkaniu to oni zasługują na zdobycie kompletu punktów. W 68 minucie gry najlepszy strzelec zespołu z Bestwinki - Piotr Garstka ponownie wyprowadza swoją drużynę na prowadzenie, wynik w 76 minucie na 5:3 podwyższa wprowadzony niespełna dziesięć minut wcześniej na boisku Maciej Skęczek. Przełom nie rezygnuje i po dwóch minutach piłka ląduje w bramce Bestwinki po samobójczym uderzeniu jednego z graczy gospodarzy. Pomimo prób i starań drużyna z Kaniowa nie jest w stanie dogonić bardzo dobrze dysponowanych w tym spotkaniu graczy gospodarzy, na domiar złego w 80 minucie spotkania czerwoną kartką zostaje ukarany Krzysztof Jarosz a na trzy minuty przed końcem spotkania drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną otrzymuje Grzegorz Maron uszczuplając skład swojej drużyny do dziewięciu graczy.
KS Bestwinka: Chmielniak Dominik, Łukosz Arkadiusz, Michalski Artur, Bieroński Tomasz, Jastrzębski Marcin, Łukosz Paweł (65' Garstka Piotr), Stasica Przemysław, Wierzgoń Zbigniew (46' Sawicki Dawid), Więcek Michał (62' Mucha Paweł), Wróbel II Paweł, Starsiak Marcin(67' Skęczek Maciej)
LKS Kaniów: Stryczek Bartłomiej, Bąk Piotr, Czulak Wojciech, Ryszka Kornel (78' Faruga Marek), Szwed Konrad, Grygierzec Mateusz, Jarosz Krzysztof, Kóska Szymon, Światłowski Przemysław, Domka Dominik (65' Maron Grzegorz), Jurczyga Robert.

Źródło: www.beskidzkapilka.pl

Do góry