Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

Nietypowo o walce dobra ze złem

13. 01. 10
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 5962

Archanioł jeżdżący na hulajnodze? Diabeł pragnący być dobrym? Rapujący Święty Mikołaj? Takie obrazki z pozoru są rzeczywiście nietypowe, ale wszystkie razem składają się na opowieść posiadającą bardzo głęboki sens. Sięgając po awangardowy scenariusz, członkowie Ruchu Przyjaciół Harcerstwa przy Szczepie "Bratnie Żywioły" w Bestwinie wiedzieli, co robią. Prawdę o tym, że podczas Świąt Bożego Narodzenia najważniejsze wcale nie są prezenty, jedzenie ale narodzony Jezus przedstawili w sposób jednocześnie zabawny i pouczający. Premiera spektaklu pt. "(Nie) typowe jasełka" odbyła się dnia 5 stycznia w sali gimnastycznej ZSP Bestwina.

Zgromadzoną publiczność przywitała komendantka szczepu zuchów i harcerzy, Kinga Czulak. Zapraszając do wspólnego oglądania, zaznaczyła, że całkowity dochód z widowiska zostanie przeznaczony na dofinansowanie harcerskiego wypoczynku zimowego oraz na potrzeby szkoły. Po krótkim wstępie rozpoczęło się to, na co wszyscy czekali i to bardzo mocnym uderzeniem. Dwie czarownice - narratorki, w które wcieliły się Panie Dyrektor Urszula Kal i Agata Rak, wywołały realizmem swojej gry u dorosłych gromkie brawa, zaś u dzieciaków lekkie przerażenie, jak zresztą na czarownice przystało. Dalej było jeszcze śmieszniej i jeszcze straszniej. Oto diabeł Boruta przedstawił samemu Lucyferowi swój iście szatański plan zniszczenia idei Świąt Bożego Narodzenia. Diabły chciały wmówić dzieciakom wyższość konsoli i telefonów nad Bożym Dzieciątkiem... Dobrze, że w porę zareagowało anielskie pogotowie, z małą pomocą Świętego Mikołaja i samej Śmierci, tym razem występującej nie z kosą, ale pilarką spalinową firmy Stihl. W rezultacie wszystko skończyło się dobrze, a pewna całkiem zwyczajna rodzina mogła w spokoju zasiąść do wigilijnej wieczerzy.

Spektakl pełen humoru, zabawnych gagów i licznych aluzji (także politycznych) nie mógłby odbyć się bez pomocy i udziału wielu zaangażowanych osób. Idea narodziła się już w październiku 2012 r. podczas formowania się Ruchu Przyjaciół Harcerstwa. Niedługo później ruszyły pierwsze próby. Oprócz niezawodnych Pań Dyrektor w jasełkach wystąpili: Diabeł Boruta - Sławomir Adamski; Lucyfer - Sylwia Stanclik; Aniołki - Dorota Mełeszko, Alicja Ślosarczyk, Dorota Surowiak, Inga Sadkowska; Rodzice - Anna Andreczko, Robert Jonkisz; Dzieci - Emilia Wysogląd, Jakub Madejski; Św. Mikołaj- Łukasz Olma; Śmierć - Joanna Wysogląd; Diabełek - Izabela Mełeszko. Za realizację dźwięku odpowiadał Witold Stasicki, oświetlenia - Dariusz Cieślak, a nagłośnienie - Jerzy Kijas. Dekorację wykonały panie Dorota Surowiak i Ewa Sierant. Organizatorzy dziękują również panu Krzysztofowi Byrskiemu za udostępnienie oświetlenia.
Prawdziwymi przyjaciółmi naszych aktorów okazali się sponsorzy. Wśród nich firma "Stips" - producent rękawic roboczych, państwo Beata i Mariusz Owczarz oraz piekarnia "Tysia" z Bestwiny. Hojne datki przekazała publiczność. Warto nadmienić, że jasełka obserwowali wójt gminy Bestwina Artur Beniowski, komendant Hufca ZHP w Czechowicach - Dziedzicach hm. Marian Hankus, przedstawiciele Rady i Urzędu Gminy Bestwina oraz różnych instytucji kulturalnych i społecznych. Spektakl będzie jeszcze wystawiony w sali widowiskowej przy kościele parafialnym pw. Wniebowzięcia NMP w Bestwinie.

 

Więcej zdjęć : Galeria Pana Sławomira LewczakaZ

Zdjęcia i tekst : Sławomir Lewczak, źródło: www.bestwina.pl

Do góry