26 maja na tzw. Podkępiu w Bestwinie odbyła się niezwykła msza święta.(źródło: www.beskidzka24.pl)
Dlaczego niezwykła? Wierni z całej gminy spotkali się w... lesie, w miejscu, gdzie stykają się granice Bestwiny, Bestwinki i Kaniowa. Ołtarz postawiono tuż obok studni, która na co dzień służy mieszkańcom do pobierania wody pitnej. Na miejsce sprowadzono też ławeczki, by choć część z rzeszy wiernych mogła wygodnie się usadowić na wąskiej dróżce. Nie zabrakło nawet oprawy muzycznej z bogatym instrumentarium.
Mszę świętą, jak zawsze 26 maja w intencji matek, odprawił Cezary Dulka, bestwiński proboszcz. Towarzyszyli mu kapłani z okolicznych parafii.
Uczestnicy mszy w intencji matek chwalą jej wyjątkowość i niezwykłą atmosferę leśnego zakątka, położonego nad malowniczymi stawami.