Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

Punktował tylko KS Bestwinka

12. 04. 22
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 4359

Piłkarze KS Bestwinki zwyciężyli w wyjazdowym meczu z drugą drużyną MRKS-u Czechowice-Dziedzice. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Paweł Wróbel w 40 minucie spotkania.Pierwszą sytuację bramkową kibice obejrzeli po dwóch kwadransach rywalizacji. Mirosław Danel przegrał wtedy pojedynek oko w oko z Dominikiem Chmielniakiem. W 38 minucie goście przeprowadzili akcję, która jak się później okazało zadecydowała o losach spotkania. Na listę strzelców wpisał się Paweł Wróbel, który z bliska skierował piłkę do siatki obok bezradnego Przemysława Grygierczyka. Warto w tym miejscu zaznaczyć, iż ów gol to w dużej mierze zasługa Pawła Muchy.
W drugiej połowie najwięcej emocji, szczególnie na trybunach, dostarczyła decyzja arbitra z 58 minuty. Rozjemca, trzeba zaznaczyć, że słusznie, usunął wtedy z boiska strzelca bramki dla Bestwinki. Zawodnik gości był w tej sytuacji faulowany, ale postanowił sam wymierzyć sprawiedliwość i leżąc na murawie kopnął rywala. W końcowych fragmentach meczu sędzia jeszcze raz sięgnął po czerwony kartonik. Tym razem obejrzał go piłkarz MRKS-u, Krzysztof Adamczyk, który kilka chwil wcześniej pojawił się na placu gry. Bramki w tej części spotkania nie padły, choć kilka okazji, przede wszystkim za sprawą Piotra Garstki, ku temu było.

Wartych odnotowania jest także kilka aspektów pozasportowych. Przed meczem nieoczekiwany problem ze skompletowaniem uniformów mieli gospodarze. Efektem tego była rzadko spotykana różnorodność kolorystyczna skarpet, które zdobiły nogi piłkarzy. Solą w oko widowiska były także częste i długie okresy „bez gry”. Każde wznowienie meczu z aut, rogu czy rzutu od bramki trwało bowiem kilkadziesiąt sekund ze względu na to, iż obiekt w Czechowicach posiada dość rozległe obszary wokół pola gry.

Pomeczowa wypowiedź Dominika Chmielniaka (KS Bestwinka): Mecz nie był wielkim piłkarskim widowiskiem. Oba zespoły walczyły, nikt nie odstawiał nogi. MRKS nastawił się na grę z kontry, natomiast my próbowaliśmy konstruować ataki pozycyjne. Niepotrzebnie sporo zamieszania wprowadzili sędziowie. Nie wiem czy Pawłowi należała się czerwona kartka, ale emocje związane z ta decyzją udzieliły się również mi. Najważniejsze jest to, że wygraliśmy i zgarnęliśmy komplet punktów.

MRKS II Czechowice-Dziedzice – KS Bestwinka 0:1 (0:1)

Bramka: Wróbel (40 min.)

Bestwinka: Chmielniak – Sawicki, Jastrzębski, Wiecek, P. Wróbel, Wróblewski, Bieroński (55. Herka), Stasica (40. Wierzgoń), Skeczek, Łukosz (80. Garstka), Mucha

Źródło:www.sportowebeskidy.pl

Do góry