4 września mieszkańcy Bestwinki podziękowali za tegoroczne plony podczas mszy dożynkowej. Tego dnia parafianie przywitali również nowego proboszcza.
– Tak się szczęśliwie złożyło, że przyszło nam Cię powitać w naszej parafii na mszy dożynkowej. Witamy Cię, jak prawdziwego gospodarza, chlebem i solą oraz owocami naszych plonów. Wszak i Ty będziesz tutaj siewcą ziarna prawdy, ewangelii i miłości. Witamy Cię serdecznie i życzymy Ci dużo zdrowia, wytrwałości, sił do pracy, cierpliwości i naszej ludzkiej życzliwości. Niech Bóg dodaje Ci sił, obdarza łaskami, a Matka Nieustającej Pomocy czuwa nad Tobą i we dnie, i w nocy – tymi słowami Anna Jonkisz, członkini Koła Gospodyń Wiejskich w imieniu mieszkańców przywitała ks. Józefa Barana, który w sierpniu przybył do parafii w Bestwince.
Nie zabrakło także delegacji rolników i pań z koła. Na ręce proboszcza złożono wieniec z tegorocznych zbóż i ziół, chleb, kołacz oraz kosz owoców. Przy ołtarzu stała też delegacja, trzymając sztandar Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Podczas uroczystej homilii ks. Józef podkreślał, jak ważne jest dziękczynienie oraz zachowanie równowagi pomiędzy modlitwą i pracą.
Po mszy gospodynie zaprosiły rolników oraz przedstawicieli władz gminy do strażnicy. Panie przygotowały ułożoną na tę okoliczność piosenkę, z której każdą zwrotkę zadedykowały któremuś z gości. Wywołało to uśmiechy, a gospodynie nagrodzono gromkimi brawami.
Grażyna Ziobro, prezes KGW podziękowała wszystkim za przybycie i zaprosiła do wspólnego biesiadowania. Uświetniła je Julia Markiel, która przybyła ze Starej Wsi, aby przygrywać gościom na akordeonie.
Wioleta Gandor