Tego się nikt nie spodziewał …

Aż 1:4 uległ LKS Przełom Kaniów na własnym boisku beniaminkowi z Wilkowic i tym samym świetna passa jedenastu zwycięstw z rzędu została przerwana, a 1:7 przegrał KS Bestwinka w Buczkowicach. Ze względu na nieobecność na meczu w Kaniowie, podaję za www.beskidzkapilka.pl: "Lider kroczący od zwycięstwa do zwycięstwa doznał bolesnej porażki na własnym obiekcie z beniaminkiem aż 1:4. Drużyna goście już po pierwszych 45 minutach prowadziła 3:0 i praktycznie mogła dopisywać do swojego konta trzy punkty. Niewątpliwie wpływ na taki a nie inny wynik miała czerwona kartka bramkarza gospodarzy którą otrzymał już w 25 minucie spotkania. Tak wysoka porażka sprawiła iż zespół Przełomu stracił pozycję lidera spadając na miejsce czwarte w ligowej tabeli. Jedyną bramkę dla Kaniowa zdobył w 85 minucie Konrad Szwed".
Honor gminnych drużyn uratował LKS Bestwina pokonując na własnym boisku KS Spójnię Landek 2:0.
LKS Przełom Kaniów - GLKS Wilkowice 1:4
Sokół Buczkowice - KS Bestwinka 7:1
LKS Bestwina - KS Spójnia Landek 2:0 ( Bramki: Szymon Skęczek, Błażej Adamiec)