Polish English French German Hebrew Italian Japanese Portuguese Russian Spanish

O wodzie w Dzienniku Zachodnim

11. 07. 19
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 4963
Bestwina bez wody. Zbiorniki są za małe.
Wójt podbielskiej gminy Bestwina wystosował dramatyczny apel do mieszkańców, żeby latem oszczędzali wodę. Powód? Jeden niewielki, a na dodatek stary zbiornik do uzdatniania wody jest za mały na potrzeby wszystkich mieszkańców 11-tysięcznej gminy, więc wieczorami i w weekendy ludzie nie mają się jak umyć czy zrobić prania. Mieszkańcy klną na czym świat stoi, ale problem nie dotyczy tylko Bestwiny.
- Faktycznie z wodą jest problem - przyznaje Marek Dolniak, mieszkaniec Bestwiny, który zaopatruje sklep warzywny znajdujący się w centrum miejscowości i - jak dodaje - uprawianie warzyw w takiej sytuacji jest znacznie utrudnione.
Wtóruje mu sprzedawczyni z pobliskiego sklepu: - To skandal. Co chwilę nie ma wody, a jak już nawet jest, to tak zanieczyszczona, że wodę pitną kupujemy w sklepie - mówi młoda kobieta.
Stefan Wodniak, wójt gminy Bestwina przyznaje, że sam doświadcza braku wody, stąd apel dotyczący "ograniczenia nawadniania ogrodów, napełniania basenów przydomowych oraz oczek wodnych w upalne dni, a w szczególności w weekendy".
- Wody mamy pod dostatkiem, ale nie ma jej gdzie gromadzić i uzdatniać, bo jeden zbiornik na 700 kubików nie starcza, więc budynki położone wyżej mają problemy z wodą. Potrzebne są dwa zbiorniki o pojemności tysiąca kubików - wyjaśnia wójt Wodniak.
Dodaje, że w tym roku złożą wniosek do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej o dofinansowanie budowy zbiorników. Póki co ludzie powinni oszczędzać wodę.
Źródło: Jacek Drost Dziennik Zachodni
Do góry