"Przesłanie nadziei" - pierwsza płyta Renaty Ślosarczyk z autorską muzyką refleksyjną i słowami świadectwa - ujrzała światło dzienne.

Autorka ma 35 lat, mieszka w Bestwince, od dzieciństwa choruje na zanik mięśni. Od kilku lat nie wstaje z łóżka: oddycha przy pomocy respiratora, leży tylko na plecach. Nie może położyć się na boku, bo wówczas tracą drożność rury, które łączą płuca z respiratorem. Pozycji siedzącej nie wytrzymałby układ krążenia. Mimo takiego stanu, Renata nie traci pogody ducha, a nadziei starcza jej nawet na to, by podzielić się nią z innymi.
Na pomysł wydania płyty Renata wpadła dwa miesiące temu. Pracowała nad nią po kilka godzin dziennie. Lekko uniesiona, ma siłę jedynie przesuwać palcem po touchpadzie laptopa. W ten sposób, przy pomocy specjalistycznego oprogramowania, umieszcza pracowicie nutkę po nutce na pięciolinii. Kolejny program umożliwia dobranie dźwięków i aranżację utworów. Świadectwo nagrała przy pomocy skypowskich słuchawek z mikrofonem. W montażu i kopiowaniu płyty pomogli Renacie najbliżsi oraz przyjaciele.
Płyta będzie rozprowadzana w parafiach: w Bestwinie, Bestwince i Bielsku-Białej Leszczynach oraz w siedzibie Radia Anioł Beskidów, które wraz z "Gościem Niedzielnym" i "Radiem Bielsko" jest patronem medialnym przedsięwzięcia. Wydawnictwo traktowane jest jako cegiełka na wsparcie działalności dobroczynnej i misyjnej.
Radio Anioł Beskidów

W piątek 21 listopada w galerii „Na prowincji” przy Muzeum Regionalnym im. ks. Zygmunta Bubaka w Bestwinie odbył się benefis Marii i Czesława Kubików. Na tą okoliczność przybyło wielu znakomitych gości: m.in.: Leszek Miłoszewski dyrektor Regionalnego Ośrodka Kultury w Bielsku-Białej, Teresa Lewczak dyrektor Gminnej Biblioteki Publicznej w Bestwinie, Rozalia i Józef Szypułowie – artyści ludowi, Krystyna Handzlik  i Helena Sowa - prezeski Kół Gospodyń Wiejskich, Ewa Sierant – opiekunka drużyny harcerskiej oraz rodzina i przyjaciele bohaterów wieczoru.

„Maria i Czesław Kubikowie z Czechowic-Dziedzic należą obecnie do grupy najbardziej aktywnych i znanych twórców regionu. Początkowo ich zainteresowanie sztuką ludową nie wynikało z przeświadczenia o konieczności kontynuowania lokalnych tradycji. Po prostu w pewnym okresie nabyte jeszcze w dzieciństwie umiejętności okazały się przydatne. Szybko jednak przerodziły się w pasję... Spotkanie ze sztuką ludową przyniosło im wiele satysfakcji i umożliwiło, co często podkreślają, wyrwanie się z codzienności. Wreszcie stało się sposobem na życie po zakończeniu pracy zawodowej - pozwoliło poznać wiele ciekawych miejsc, a przede wszystkim ludzi o podobnych zainteresowaniach i umiejętnościach.

Przy bibliotekach w Kaniowie i Bestwince działają Kluby Moli Książkowych. Zrzeszają one dzieci szkolne i przedszkolne dla których przyjemnością jest czytanie książek. W czasie comiesięcznych spotkań dzieci poznają kolejne przygody sympatycznego Miki Mola oraz biorą udział w konkursach i zajęciach plastycznych.

27 listopada Mole Książkowe i dzieci uczęszczające na świetlicę środowiskową w Kaniowie bawiły się w Bibliotece na zabawie andrzejkowej. Śmiech było słychać wszędzie. Każdy mógł sobie powróżyć czy to z kart, czy też kośćmi, nie zapomniano również o wróżbie z butów,natomiast literki ułożone z rozsypanych igieł, znaczyły szczęście, złodziei, powodzenie, złą ocenę i inne. Gdy wszyscy już wiedzieli co czeka ich w nadchodzącym roku, rozpoczęła się krótka dyskoteka. Miki Mol zapytany czy książkom to nie będzie przeszkadzało stwierdził, że każdemu przyda się trochę zabawy, tak więc dzieci bawiły się świetnie, a już za tydzień dalszy ciąg opowiadań o książce.

Źródło: http://www.gbpbestwina.eu