W najbliższej, 28 kolejce o mistrzostwo klasy okręgowej bielsko-tyskiej LKS Bestwina zagra w Suszcu z Krupińskim. Mecz odbędzie się w sobotę, 31 maja o godzinie 17.00 i wydaje się, że LKS powinien sięgnąć po 3 punkty, podobnie, jak zrobił to z JUW-e Jaroszowice, a tym samym zamienić się miejscami w tabeli ze swoim przeciwnikiem. LKS Bestwina ma 27 punktów, Krupiński 29.
Tomasz Wuwer, trener Czarnych Jaworze: To mecz o "sześć punktów" dla Krupińskiego i LKS-u. Moim zdaniem zespół z Bestwiny wyjdzie z tego starcia zwycięsko, choć obie ekipy prezentują zbliżony poziom.
W A klasie w Bestwince mecz na szczycie, lider zmierzy się z wiceliderem. Różnica pomiędzy nimi to zaledwie 1 punkt.
W sobotę, 31 maja, o godzinie 16.00 KS Bestwinka zagra przeciwko GLKS Nacomi Wilkowice. Trener LKS Zapora Porąbka, Maciej Lubański tak mówi: - Wydaje mi się, że GLKS zostanie mistrzem – są w świetnej formie, a piłkarsko naprawdę prezentują się bardzo dobrze. Widać, że wiedzą, o co grają. Jeśli natomiast KS Bestwinka awansuje, a nie dokona wzmocnień, może mieć duże problemy na wyższym poziomie.
Trener KS Bestwinka, Marcin Sztorc: Przed nami najważniejszy mecz sezonu. Zostały dwie kolejki i jesteśmy liderem – z przewagą zaledwie jednego punktu nad naszym najbliższym rywalem. To mówi samo za siebie: to spotkanie może zdecydować o mistrzostwie. Gramy u siebie, co daje nam przewagę, ale też odpowiedzialność. Nasza gra w ostatnich tygodniach może nie była widowiskowa, ale była skuteczna – i to teraz jest najważniejsze. Systematycznie zdobywamy trzy punkty, pokazując charakter i determinację. Wierzę, że ten zespół ma jeszcze rezerwy, które pokażemy właśnie w tym meczu. Nasz rywal? W świetnej formie. Strzela dużo, wygrywa regularnie, prezentuje ofensywny, odważny futbol. Czeka nas więc bardzo trudne zadanie. Ale my wiemy, co jest stawką. I wierzę, że ciężar gatunkowy tego meczu nas nie sparaliżuje, ale zmobilizuje. Liczymy, że kibice będą naszym dwunastym zawodnikiem. Wszystko, co mamy, zostawimy na boisku.
Rafał Bednarek, trener Zapory Wapienica: Mecz o mistrzostwo – będzie rządził się własnymi prawami, ale osobiście trzymam kciuki za projekt wilkowicki. Stawiam na „dwójkę”, choć KS również ma swoje atuty.
Na boisku główny, treningowym i placu obok klubowego budynku już od godziny 10.30 odbywać się będą różne zawody, konkursy, pokazy, występy, itd., itp. w ramach VIII Pikniku Rodzinnego.
LKS Kaniów w niedzielę, 1 czerwca zagra na własnym boisku z Zaporą Wapienica. Mecz odbędzie się o godzinie 17.00, a zarząd klubu zaprasza dzieci już od godziny 16.00, ponieważ przygotował dla nich z okazji Dnia Dziecka niespodziankę. Będzie można pozjeżdżać na dmuchańcach, poszaleć w piana party, posmakować pyszne lody.
Rafał Bednarek, trener Zapory Wapienica: Nie chcemy zakończyć sezonu w złym stylu. Przełom nie gra już o nic, więc trudno przewidzieć ich nastawienie. Ani oni, ani my nie mamy nic do stracenia – liczę po prostu na otwarte i ciekawe widowisko.