Ochotnicza Straż Pożarna w Bestwince
Adres do korespondencji:
Ochotnicza Straż Pożarna w Bestwince, ul. św. Floriana 15, 43-512 Bestwina
Dane o założeniu straży
W kwietniu 1911 roku na terenie Bestwinki spłonęły cztery domy mieszkalno-gospodarcze z całym inwentarzem, stajnia i trzy stodoły wraz z szopami. Pożar spowodował duże straty. Wtedy to kierownik szkoły Walenty Ozga, przy poparciu wóta Franciszka Wawerczyka, z zawodu rolnika, wystąpił z inicjatywą założenia we wsi straży ogniowej. Zapisywanie do straży i załatwianie formalności związanych z założeniem straży rozpoczęto już w czerwcu 1911, jednak do formalnego założenia straży w Bestwince doszło początkiem 1912 roku. Potwierdzają to zapisy w „Kronice Szkoły" prowadzonej przez kierownika Walentego Ozgę, a później Józefa Pudełko. Od początku założenia straży komenda wydawana była w języku polskim.
Pierwszym prezesem został wybrany rolnik Antoni Janeczko, naczelnikiem Franciszek Maga jako podoficer wojskowy, skarbnikiem był Jan Adamaszek — stolarz, a sekretarzem rolnik Franciszek Kóska.
Charakterystyka działalności straży w okresie zaboru
Wiosną 1912 roku straż zakupiła w jednej z czesko-morawskich fabryk czterocylindrową sikawkę dwukołową o zaprzęgu konnym, o dużej wydajności. Kosztowała 1.200 złotych reńskich czyli 2400 koron austriackich. Starostwo powiatowe dało 800 reńskich, a resztę kosztów pokryło społeczeństwo Bestwinki. Przechowywano ją w remizie zbitej z desek. Zakupiono też trzy trąbki alarmowe, które rozmieszczono w różnych punktach wsi. Służyły one do alarmowania na wypadek pożaru. Wtedy domy były kryte słomą, co stwarzało duże zagrożenie pożarowe. Ćwiczenia uruchamiania i obsługi sikawki odbywały się początkowo w każdą niedzielę. Każdy strażak musiał znać wszystkie czynności związane z uruchomieniem i obsługą sikawki. Strażacy od początku brali udział w uroczystościach państwowych oraz kościelnych, a w Wielką Sobotę trzymali wartę honorową przy Bożym Grobie. Strażacy nie mieli jeszcze umundurowania, dlatego podczas różnych uroczystości występowali w cywilnych ubraniach, z biało-czerwonymi opaskami na rękawach.
Jesienią 1912 roku (okres wykopków ziemniaków) wybuchł groźny pożar w Bestwinie, w przysiółku „Bednarczykowice". Pal ił się dom i stodoły. W tym pożarze spaliła się 7-letnia dziewczynka i zginął jej ojciec wskutek silnego poparzenia, próbujący ratować swoje dziecko. Dwie poparzone krowy trzeba było poderżnąć. -Dopiero co założona straż pożarna Bestwinki bardzo się przy tym pożarze zasłużyła. Redaktor wydawanej w Bielsku w gazety pt. „Wieniec i Pszczółka" napisał wówczas duży artykuł o zasługach straży z Bestwinki. W nagrodę straż otrzymała ze Starostwa w Białej 10 ubrań roboczych, 10 pasów strażackich z toporkami i 10 blaszanych hełmów oraz podziękowanie na piśmie za czyn chwalebny.
Latem 19 I 3 roku strażacy z Bestwinki brali udział przy gaszeni pożaru w sąsiednich Dankowicach oraz drugiego w sąsiednim Kaniowie. Wybuch pierwszej wojny światowej osłabił działalność straży spowodowaną powoływaniem mężczyzn do wojska austriackiego.
Charakterystyka działalności straży w okresie międzywojennym
Druhowie powracający z wojska na nowo wstępowali w szeregi strażackie i starali się ożywić działalność jednostki. Na początku straż liczyła 30 druhów. Zakupione zostały dla nich nowe mundury galowe. Straż stopniowo wzbogacała swoją działalność. W 1925 roku straż otrzymała sztandar, w 1930 roku postanowiono budować nową strażnicę. Ze składek złożonych przez mieszkańców wsi zakupiono parcelę od Akademii Umiejętności w Krakowie. Plan budowy opracował druh Józef Marcieńczyk z Dankowie, który wówczas pracował jako projektant w powiatowym zarządzie budowlanym. Rolnicy w czynie społecznym zwieźli konnymi furmankami żwir z rzeki Biała, a cegielnia „Ślosarczyk" sprzedała cegłę po obniżonej cenie. Arcyksiążę Leon Habsburg przydzielił straży drzewo z lasu Janowskiego (w Janowicach), zaś naczelnik Jan Duda załatwił blachę miedzianą na dach w Walcowni Metali w Czechowicach, za którą potem zapłacili mieszkańcy Bestwinki. Państwowe władze powiatowe dały straży dotacje na budowę strażnicy. Do 1935 roku wybudowany został tylko garaż na sprzęt pożarniczy i świetlica. W akcjach gaśniczych używano nadal sikawki o zaprzęgu konnym. w 193 8 roku mieszkańcy Bestwinki ufundowali straży sztandar.
Los straży w okresie okupacji hitlerowskiej
W okresie okupacji działalność straży w Bestwince była zakazana. Straż częściowo tworzyli niemieccy osiedleńcy, ale me przejawiała ona widocznej działalności. Zdewastowany został majątek straży. W 1940 roku bracia Jan i Alojzy Dudowie zostali aresztowani przez gestapo i osadzeni w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu, gdzie ponieśli śmierć. Wojsko radzieckie po wkroczeniu do wsi (koniec stycznia 1945 roku), w remizie strażackiej urządziło stajnię dla koni. Powstające we wsi pożary w czasie działań wojennych nie miał kto gasić.
Charakterystyka działalności straży po drugiej wojnie światowej
W 1945 roku stan strażnicy był okropny. W remizie i obok było pełno gnoju. Obok remizy leżała pompa strażacka bez kół. Na polu obok remizy znajdował się zbiorowy grób ośmiu poległych żołnierzy radzieckich. W takich to warunkach straż rozpoczynała działalność na nowo. W pierwszej kolejności uporządkowano remizę i
teren wokół niej. Do wyremontowanej we własnym zakresie motopompy dh Stefan Bigos dorobił koła. W 1946 roku zakupiono motopompę i wóz konny do transportu sprzętu pożarniczego, wyjazdy do akcji nadal możliwe były przy użyciu koni. W 1952 roku ze składek mieszkańców wsi zakupiono pierwszy samochód pożarniczy „Schevrolet"- przerobiony z samochodu wojskowego z demobilu, W 1953 roku rozpoczęto budowę
nowej strażnicy. Jednak po wybudowaniu fundamentów dalszą budowę zatrzymał Powiatowy Zarząd Budowlany, z powodu małej odległości od linii sieci wysokiego napięcia (transformatora). Dalszą budowę rozpoczęto kontynuować dopiero w 1962 roku.
W dniu 21 lipca 1963 roku odbyło się uroczyste wmurowanie „kamienia węgielnego". Do budowy strażnicy przyczyniła się cała wieś. Uroczyste przekazanie strażnicy do użytku odbyło się w dniu 20 listopada 1966 roku. W uroczystości tej uczestniczył Przewodniczący Powiatowej Rady Narodowej w Bielsku-Białej, aktywista strażacki dh Antoni Kobiela. W późniejszym czasie dobudowano kuchnię i klatkę schodową. Z kolei, w 2000 roku dobudowano nowe ubikacje i pomieszczenia socjalne. W 1970 roku społeczeństwo wsi ufundowało straży nowy sztandar.
W 1964roku Komenda Powiatowa Straży Pożarnych w Bielsku-Białej przekazała straży samochód pożarniczy „Dodge". Z kolei w 1968 roku zastąpiono go zakupionym przez straż samochodem pożarniczym marki „ Studebacker", a rok później przydzieliła lekki samochód pożarniczy marki „Żuk" GLM. Cenniejszym nabytkiem było zakupienie w 1980 roku samochodu pożarniczego „Star 25" od OSP Dziedzice. Już w 1985 roku przekazano go do Kopalni Węgla Kamiennego „Silesia" w Czechowicach Dziedzicach, W 1991 roku straż wyposażona została w samochód pożarniczy "Star 244"
Do najgroźniejszych w skutkach akcji ratowniczo gaśniczych zaliczyć należy uczestnictwo strażaków ze Starej Wsi w gaszeniu pożaru Rafinerii Nafty w Czechowicach Dziedzicach w 1971 roku, który pochłonął ponad 30 ofiar ludzkich, w 1992 roku udział w gaszeniu pożaru lasów w okolicach Olkusza oraz gaszenie pożarów lasów w okolicach Kuźni Raciborskiej w 1992 roku. W 1997 roku strażacy włożyli wiele wysiłku podczas udziału w akcji przeciwpowodziowej na terenie Kaniowa. W 1996 roku jednostka włączona została do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego .
Prezesi i naczelnicy OSP w Bestwince
Kolejnymi prezesami jednostki byli:
Imię i nazwisko | wykształcenie | zawód | okres |
Antoni Janeczko | podstawowe | rolnik | 1911-1918 |
Józef Slósarczyk | średnie | wót gminy w Bestwinie | 1919- 1930 |
Franciszek Sojka | podstawowe | sołtys w Bestwince | 1931-1939 |
Władysław Płaska | podstawowe | kowal | 1945-1950 |
Franciszek Bigos | zawodowe | hutnik | 1950-1963 |
Kazimierz Święs | średnie | nauczyciel | 1963-1981 |
Leszek Wójtowicz | zawodowe | górnik | 1981-1983 |
Eligiusz Cofała | zawodowe | rolnik | 1983-1985 |
Stanisław Jonkisz | zawodowe | tokarz | 1985-1995 |
Józef Distel | średnie | hutnik | 1995 - |
Funkcję naczelników straży pełnili kolejno:
Imię i nazwisko | wykształcenie | zawód | okres |
Franciszek Maga | podstawowe | rolnik | 1912-1915 |
Franciszek Cofała | podstawowe | rolnik | 1916-1918 |
Karol Tomaszczyk | podstawowe | ślusarz | 1919-1924 |
Stanisław Gac | podstawowe | stolarz | 1925-1928 |
Karol Tomaszczyk | podstawowe | ślusarz | 1929-1930 |
Jan Duda | podstawowe | robotnik fizyczny | 1931-1938 |
Alojzy Duda | średnie | pracownik umysłowy | 1938-1939 |
Antoni Małysz | podstawowe | hutnik | 1945-1950 |
Józef Harężlak | podstawowe | stolarz | 1950-1957 |
Stanisław Kubik | zawodowe | górnik | 1957-1977 |
Sebastian Wawerczyk | zawodowe | górnik | 1977-1978 |
Franciszek Wróbel | podstawowe | rolnik | 1978-1979 |
Gabriel Greń | podstawowe | ślusarz | 1979-1980 |
Tadeusz Maga | zawodowe | rolnik | 1980- |
Baza lokalowa
Strażnica stanowiąca siedzibę Ochotnicze] Straży Pożarnej w Bestwince jest własnością Urzędu Gminy w Bestwinie. Straż jest tylko jej administratorem. Budynek ten oddany został do użytku w 1963 roku i był kolejno rozbudowywany w latach 1970,1980 i 2001. W budynku strażnicy są dwa boksy garażowe na samochody pożarnicze. Do organizowania spotkań w większym gronie jest sala o wymiarach 25 m x 13 m, czyli o powierzchni 325 m2. Zarząd OSP posiada do dyspozycji pomieszczenie o wymiarach 10 m x 5 m, czyli o powierzchni 50 m2. Z lokali w strażnicy bezpłatnie korzystają: sołtys Bestwinki, Koło Gospodyń Wiejskich oraz Koło Związku Emerytów i Rencistów. W strażnicy jest zaplecze kuchenne wyposażone w piece elektryczne oraz zastawy i sztućce do zorganizowania spotkań na 150 osób. Do strażnicy podłączona jest woda bieżąca oraz gaz ziemny. Porą zimową strażnica ogrzewana jest piecem gazowym. Straż posiada połączenie telefoniczne pod numerem (0-32) 2 15-71-23. Ponieważ w strażnicy nikt nie mieszka klucze od strażnicy przechowywane są u mieszkającego blisko naczelnika straży druha Tadeusza Magi — nr telefonu (0-32) 214 64 97 Strażnica podłączona jest do systemu zdalnego alarmowania DST, umożliwiającego alarmowanie straży przez stanowisko kierowania Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej
Usprzętowienie straży
Straż w Bestwince posiada na wyposażeniu dwa samochody pożarnicze: marki „Star 244" — rok produkcji 1984 oraz marki „Renault" — rok produkcji 1999. Ponadto straż dysponuje trzema motopompami PO5 M800 — rok produkcji 1972, pompą pływającą marki „Honda" i pompą szlamową. Straż dysponuje agregatem prądotwórczym, piłą mechaniczną i radiotelefonami zainstalowanymi na samochodach.
Informacje o sztandarze
Jednostka jest w posiadaniu trzech sztandarów strażackich, a to z 1938 roku z wizerunkiem Św. Floriana, z 1970 roku wg obowiązujących wówczas wzorów świeckich i z 2002 roku z wizerunkiem św. Floriana ufundowany z okazji 90-lecia istnienia straży. Sztandar ten został poświęcony w kościele przez księdza Józefa Dudę. W uroczystości przekazania sztandaru uczestniczył prezes Zarządu Wojewódzkiego województwa śląskiego dh Alojzy Gąsiorczyk. Sztandar sprzed II wojny światowej w czasie okupacji hitlerowskiej był zakopany w ziemi, w sieni prywatnego budynku członka straży dh Alojzego Wójtowicza i zachował się w dobrym stanie.
Pamiątki i eksponaty o znaczeniu historycznym
Straż nie posiada zorganizowanej izby historycznej, jednak należycie przechowywane są zachowane eksponaty o znaczeniu historycznym. Są to sztandary w gablotach oraz gabloty z fotografiami z ważniejszych uroczystości strażackich oraz puchary i dyplomy za udziały i zajęcie miejsc w zawodach sportowo-pożarniczych.
Straż w statystyce
Średni stan liczebny członków w latach 2001 – 2004:
65 członków czynnych 25 członków popierających
6 członków honorowych
22 członków młodzieżowych drużyn pożarniczych, w tym: 10 chłopców i 12 dziewcząt
Charakterystyka wyszkolenia pożarniczego:
Liczba przeszkolonych w zakresie:
wyszkolenia podstawowego - 60 członków
dowódców sekcji - 5 członków
naczelników - 11 członków
radiooperatorów - 5 członków
kierowców z uprawnieniami - 4 członków
obsługi aparatów powietrznych - 3 członków
z zakresu udzielania pierwszej pomocy medycznej - 8 członków
Ważniejsze wyróżnienia
W 1970 roku Ochotnicza Straż Pożarna w Bestwince odznaczona została Złotym Medalem „Za zasługi dla pożarnictwa".
Złotym Znakiem Związku OSP RP odznaczeni zostali:
dh Kazimierz Święs
Franciszek Kraus
Uchwałami Walnych Zebrań jednostki godność Członka Honorowego OSP w Bestwince otrzymali druhowie:
dh Franciszek Bigos
dh Stanisław Kubik
dh Kazimierz Święs
dh Franciszek Wawerczyk
dh Franciszek Kraus
dh Władysław Gandor
Medal Honorowy im. Bolesława Chomicza otrzymali:
dh Stanisław Kubik
dh Kazimierz Święs
Dokumentowanie działalności OSP
Brak wydanych drukiem opracowań dotyczących działalności straży w Bestwince. Znaczącym przyczynkiem opisującym niektóre fragmenty dziejów straży jest osiem odcinków artykułu publikowanego w 1978 roku w nowinach gminnych, noszące tytuł „Kronika i okolicznościowe wspomnienia Ochotniczej Straży Pożarnej w Bestwince", autorstwa jednego z założycieli straży dh Franciszka Stopki. Straż posiada kronikarskie zapisy odtworzone w 2002 roku z okazji 90-lecia OSP. Zapisy obejmują 120 stron formatu A4. Kronikę prowadzili kolejno druhowie Franciszek Koska, Kazimierz Święs, a ostatnio autorem kronikarskich zapisów jest dh Józef Distel.
Opracowano na podstawie materiałów zebranych przez prezesa dh Józefa Distela