



„Budował kościół z cegły, ale przede wszystkim budował żywy Kościół z ludzi” – podkreślił ks. Józef Walusiak podczas pogrzebu ks. kan. Eugeniusza Stopki, zmarłego w wieku 85 lat, w 59. roku kapłaństwa. Przez ponad 30 lat zasłużony kapłan przewodził parafii św. Józefa Robotnika w Janowicach, tworząc od podstaw wspólnotę i formując 248 ministrantów i lektorów. Uroczystościom pogrzebowym przewodniczył 9 sierpnia 2025 r. biskup bielsko-żywiecki Roman Pindel.Przed liturgią delegacje – przedstawiciele samorządu, strażaków, Koła Gospodyń Wiejskich oraz Liturgicznej Służby Ołtarza – wypowiedzieli słowa wdzięczności i szacunku dla zmarłego, podkreślając jego rolę w budowie świątyni oraz jednoczeniu mieszkańców. Wspominali go jako nauczyciela, doradcę i pasterza, który wspierał rady gminy oraz liczne lokalne organizacje.
Szczególnie poruszające było świadectwo lektorów, którzy żegnali swojego duchowego ojca i przewodnika. Jak podkreślono, zbudował świątynię, zjednoczył parafian i wychował – jak sam mawiał – „armię” 248 ministrantów i lektorów.
– Był prawdziwym pasterzem, który wychodzi do owcy – powiedział przedstawiciel janowickich lektorów, przypominając jego zwyczaj witania każdego ministranta przed Mszą św. uściskiem dłoni, a po liturgii żegnania się z każdym z osobna. Podkreślił, że wymagał od nich sumienności, rzetelności i autentyczności. Stawiał poprzeczkę wysoko, ale zawsze pomagał ją pokonać.
Młody lektor wspominał, że janowicka służba liturgiczna, którą ks. Stopka tworzył od 1981 r., miała swój niepowtarzalny charakter – dyscyplina, braterstwo i dewiza „Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego” były fundamentem formacji. Coroczne mistrzostwa ministrantów w piłce nożnej były dla niego ważnym wydarzeniem – kibicował z całego serca, ciesząc się z kolejnych zdobytych pucharów.
Gdy w 2013 r. żegnał się z parafią, głos mu się załamał, a w oczach pojawiły się łzy właśnie podczas słów skierowanych do ministrantów i lektorów. – Proszę, abyście trwali w wierności Panu Bogu i jedni przy drugich – powiedział wtedy.
Wspomnienie zamknęło literackie porównanie zaczerpnięte z dzieła J.R.R. Tolkiena – odejście kapłana janowicki lektor przyrównał do podróży Gandalfa i Froda na Zachód, do symbolicznego odpłynięcia statku ku brzegom innego świata.
Ks. Walusiak, były proboszcz parafii i bezpośredni następca śp. ks. Stopki, w kazaniu przywitał licznie zgromadzonych – rodzinę zmarłego, parafian, kapłanów z diecezji bielsko-żywieckiej i archidiecezji krakowskiej, księży z rocznika święceń ks. Eugeniusza, ojca Nikodema – rodaka parafii, zakonników, siostry zakonne oraz delegacje z miejsc, gdzie posługiwał zmarły. Wymienił też pielgrzymów diecezjalnej pieszej pielgrzymki na Jasną Górę, którzy prosili o przekazanie wyrazów modlitewnej łączności.
– Jego zapał i entuzjazm został połączony z zapałem wiernych, którzy pragnęli jak najszybciej mieć tutaj swój kościół. To były trudne lata – brak materiałów, praca dzień po dniu, od rana do wieczora – mówił kaznodzieja.
Przywołał także świadectwa parafian, którzy widzieli, jak nowy proboszcz pracował fizycznie przy budowie, czasem w starych, podartych butach, zapominając o sobie. – Dobry pasterz oddaje życie za owce. I on to życie oddawał rok po roku – podkreślił ks. Walusiak.
Kaznodzieja przypomniał, że ks. Eugeniusz przez ponad 30 lat samodzielnie prowadził parafię, udzielając setek chrztów, przygotowując dzieci do I Komunii Świętej, błogosławiąc małżeństwa i towarzysząc parafianom w ich ostatniej drodze. – Eucharystia była jego siłą i mocą – dodał, przywołując świadectwo jego miłości do Chrystusa obecnego w Najświętszym Sakramencie.
– Zostańcie z Bogiem – tymi słowami żegnał się z parafianami. Dziś my mówimy: zostań i ty z Bogiem na zawsze – zakończył homilię ks. Walusiak.
Na zakończenie liturgii dziekan wilamowicki ks. prałat Stanisław Morawa wyraził wdzięczność wszystkim uczestnikom uroczystości – biskupowi, kapłanom, siostrom zakonnym, służbie liturgicznej, orkiestrze, pocztom sztandarowym, delegacjom i wszystkim, którzy towarzyszyli ks. Eugeniuszowi w chorobie. Szczególne podziękowania skierował do pani Marii – wieloletniej gospodyni parafii – oraz sióstr boromeuszek. Słowa pożegnania i wdzięczności wypowiedział też janowicki proboszcz ks. Robert Kurpios.
Po Mszy św. ciało ks. kan. Eugeniusza Stopki spoczęło na cmentarzu parafialnym w Janowicach – wśród wspólnoty, którą tworzył od podstaw i której poświęcił całe swoje kapłańskie życie.
Śp. ks. Eugeniusz Stopka zmarł 7 sierpnia w wieku 85 lat, w 59. roku kapłaństwa. Był pierwszym proboszczem parafii św. Józefa Robotnika i budowniczym kościoła w Janowicach, gdzie posługiwał przez ponad 30 lat.
Ks. Eugeniusz Stopka urodził się 1 stycznia 1940 roku w Cięcinie w rodzinie Józefa i Marii. Święcenia kapłańskie przyjął w 1966 roku z rąk kard. Karola Wojtyły. Jako wikariusz posługiwał w Libiążu, Komorowicach, Jabłonce, Myślenicach i Nowym Targu. W 1981 roku kard. Franciszek Macharski skierował go do Bestwiny z zadaniem utworzenia nowej parafii w Janowicach i budowy kościoła, plebanii oraz cmentarza. Po erygowaniu parafii w 1983 roku został jej pierwszym proboszczem. Funkcję tę pełnił aż do przejścia na emeryturę w 2013 roku. Na starość zamieszkał w rodzinnej Cięcinie. Zmarł po ciężkiej chorobie, otoczony opieką sióstr boromeuszek w Cieszynie.
Źródło: https://diecezja.bielsko.pl - tam też więcej zdjęć z uroczystości pogrzebowej.