II sesja Rady Gminy Bestwina nowej kadencji upłynęła pod znakiem uchwalania opłat i podatków na 2019 rok. I są dwie informacje: dobra i zła.
Zacznę od tej dobrej: wysokość stawek podatku od nieruchomości oraz stawek podatku od środków transportowych nie uległa zmianie.
Zła jest taka, że o 50 %, tj. z 8 zł od mieszkańca do 12 zł rośnie opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi w przypadku odpadów segregowanych i do 24 zł za odpady niesegregowane.
Jak tłumaczył wójt Artur Beniowski wzrost stawki nastąpił głównie z powodu wprowadzenia nowego cennika za przyjęcie i zagospodarowanie odpadów w Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych - Zakładzie Gospodarki Odpadami S.A. w Bielsku-Białej. W przypadkach popiołu wzrost o 700 % z 10 zł/Mg do 70 zł/Mg, papieru 1000 % - z 1 zł/Mg do 10 zł/Mg, szkła 350 % - z 10 zł/Mg do 35 zł/Mg, zielone - z 225 zł/Mg do 280 zł/Mg.
Każda podwyżka boli. Ta, niezależnie od tego, ile kto odpadów produkuje, powoduje wzrost opłaty w przypadku rodziny 2-osobowej o 8 zł miesięcznie i 96 zł rocznie. W przypadku rodziny 2 + 2 jest to już więcej o 384 zł.
Na pocieszenie pozostaje, że inni mają gorzej, np. w Czechowicach-Dziedzicach każdy mieszkaniec miesięcznie zapłaci 16 złotych od odpadów posegregowanych lub 32 złote za śmieci, które nie są zbierane w sposób selektywny.
A tak na marginesie. Komuś, kto układał harmonogram zabrakło chyba trochę wyobraźni. W niektórych rejonach w pierwszych miesiącach roku trzeba będzie czekać na odbiór najbardziej popularnych odpadów – metali i tworzyw sztucznych prawie 2 miesiące, np. od 2 stycznia do 27 lutego albo od 3 stycznia do 28 lutego. No tak … odbiór raz w miesiącu jest zapewniony, wiec wszystko gra.