Drukuj

Wyjazdowe 9 na 9

18. 10. 14
Wpis dodał: Jerzy Zużałek(danielek2002)
Odsłony: 2966
Taki weekend, w którym wszystkie nasze seniorskie drużyny zdobywają komplet punktów zdarza się rzadko, a jeśli jeszcze odbywa się to w meczach wyjazdowych tym większa radość i uznanie dla nich, tym bardziej, że nie były wskazywane, jako faworyci tych potyczek.
Zaczęło się w sobotę. W Bielskiej Lidze Okręgowej LKS Bestwina zmierzył się w Wiśle z tamtejszym WSS. Od samego początku bestwinianie narzucili wiślanom swój styl gry i stworzyli sobie kilka sytuacji strzeleckich, m. in. Krystian Makowski, Mariusz Duś, Dawid Gleindek, Szymon Skęczek jednakże albo minimalnie chybili, albo bramkarz spełniał swoją rolę.
Po faulu na Dawidzie Gleindku arbiter bez wahania wskazał na „wapno”. I choć uderzenie Szymona Skęczka bramkarz wiślan odbił, to wobec poprawki do powiedzenia nic nie miał.
W drugiej połowie swoje sytuacje strzeleckie mieli również wiślane, ale nic z nich nie wyniknęło. W doliczonym czasie gry sfaulowany w obrębie „16” został Konrad Kowaliczek. Piłkę na 11. metrze ustawił Tomasz Kozioł, ale bramkarz WSS znów błysnął swoimi umiejętnościami odbijając także dobitkę. Bestwinianie wygraną dowieźli, choć mecz kończyli w osłabieniu po czerwonej kartce dla Michała Gacka. Po tym zwycięstwie LKS Bestwina przesunął się na 5 miejsce.
WSS Wisła – LKS Bestwina 0:1
LKS Kaniów jechał do Wapienicy z zamiarem przełamania zapory złożonej z obrońców Zapory i zadanie to zawodnicy Przełomu wykonali. Wynik spotkania został ustalony w pierwszej połowie, a dokładniej w 39 minucie strzelanie w meczu zakończył zawodnik Przełomu Dominik Domka. Wcześniej dwie bramki dla kaniowian zdobył Kamil Góra (15 i 25 min.). Kaniów z 17 punktami jest piąty.
LKS Zapora Wapienica – LKS Przełom Kaniów 2:3
W niedzielne popołudnie wyjechał z Bestwinki do Rajczy (chyba najdalszy wyjazd) autobus z zawodnikami oraz najwierniejszymi kibicami. Trener, Tomasz Zużałek i jego ekipa, zawsze powtarzają, że w każdym meczu walczą o 3 punkty, jednakże faworytem tego meczu nie byli. Nastroje w drużynie były bardzo dobrze, ponieważ w porównaniu do składu z ostatniego meczu w dzisiejszym znalazły się filary obrony: Sebastian Bienko i Szymon Tomala.
Soła Rajcza na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy stworzyła ze swojego boiska niesamowitą twierdzę. Ta jednak została zdobyta przez ekipę z Bestwinki. Należy nadmienić, że jest pierwszą drużyną, która z Rajczy wywiozła 3 punkty. Już w pierwszej połowie dwie bramki zdobył Bartosz Adamowicz i to w przeciągu dwóch minut, w 34 i 36 minucie. Na przerwę drużyny zeszły z wynikiem 0:2. Kontaktową bramkę gospodarze uzyskali w 50 minucie, ale to było wszystko na co ich było stać, a w 90 minucie kropkę nad „i” postawił Maciej Kosmaty. Z 15 punktami KSB pozostaje na 12 pozycji.
LKS Soła Rajcza – KS Bestwinka 1:3