Każdy chce mieć jak najwięcej wolnego możliwie najmniejszym kosztem dni urlopowych. W 2014 roku nie będzie tak dobrze pod tym względem, jak w 2013, ale i tak można zdobyć sporo dni wolnego stosunkowo niewielkim kosztem. W 2014 roku mamy 7 długich weekendów, przy czym 3 z nich wymagają wzięcia jednego, dodatkowego dnia urlopu. Jeżeli skrupulatnie zaplanujemy swój urlop, tak, aby wpasować się w te daty, to otrzymamy łącznie 25 dni wolnego.
Pierwszy długi weekend mamy zaraz na początku roku. Dzięki temu, że 6 stycznia stał się niedawno dniem wolnym od pracy, biorąc dwa dni urlopu (2 i 3 stycznia) możemy mieć 6 dni wolnego.
Na kolejny długi weekend trzeba poczekać aż do kwietnia. Święta Wielkanocne wypadają w tym roku 21 kwietnia. Jednak pozwala to rozciągnąć świąteczny odpoczynek aż do majówki. Wystarczy wziąć osiem dni urlopu (22-25 kwietnia, 28-30 kwietnia i 2 maja), by mieć 16 dni wolnego. Normalnie potrzebne byłoby, co najmniej 10 dni urlopu.
Sama majówka jest krótka, ale jeden dzień urlopu (piątek 2 maja) może zagwarantować 4 dni odpoczynku. Podobna sytuacja będzie w czerwcu - urlop w piątek 20 czerwca da nam 4 dni weekendu, dzięki temu, że 19 czerwca wypada Boże Ciało.
W sierpniu święto przypada w piątek 15-go. Bez żadnych kombinacji możemy mieć trzy dni wolnego. Oczywiście, wystarczy wziąć 4 dni urlopu (11-14 sierpnia), aby cieszyć się z dziewięciu dni "urlopu".
W listopadzie będziemy mieli tylko jeden długi weekend, gdyż Wszystkich Świętych wypada w sobotę. Za to urlop w poniedziałek 10 listopada da nam 4 dni wolnego.
Boże Narodzenie w 2014 roku wypada całkiem korzystnie. Wystarczy wziąć 7 dni urlopu, aby móc cieszyć się wolnym od 20 grudnia do 4 stycznia. Daje to razem 16 dni wolnego.